Piłkarki ręczne MKS-u FunFloor Perły Lublin wygrały z Młynami Stoisław Koszalin 34:21 w wyjazdowym meczu 10 serii PGNiG Superligi.
Lublinianki rozpoczęły od prowadzenia 5:0, a po pierwszej połowie wygrywały 19:10.
Bramki zdobyły: Masna 7, Roszak i Szynkaruk po 5, Achruk i Płomińska po 4, Zagrajek 3, Pietras i Więckowska po 2 oraz Portasińska i Szarawaga po 1.
Najlepszą zawodniczką spotkania została bramkarka MKS-u Paulina Wdowiak, która miała 18 udanych interwencji: – Zrealizowałyśmy założenia, które zostały nam postawione, które ustaliłyśmy w szatni razem z trenerami. Prawda jest taka, że mecz wygrywa się obroną. Dzięki temu, że funkcjonowała obrona, mogłyśmy wyprowadzić łatwe bramki. Dziewczyny mi pomagały. Fajnie się grało.
Lublinianki już do przerwy prowadziły 19:10. Chodziło o 3 punkty, ale także o umiejętne gospodarowanie siłami – przyznała trenerka MKS-u Monika Marzec: – Czeka nas teraz sobotni mecz w Zagrzebiu. Chcieliśmy zagrać właśnie tak, żeby od początku narzucić swoje tempo i warunki, a później spokojnie kontrolować mecz.
To dziewiąta wygrana MKS-u w tym sezonie. Podopieczne trener Moniki Marzec prowadzą w tabeli z dorobkiem 27 pkt.
Lubelski zespół nie ma czasu na odpoczynek. Już w sobotę (13.11) zmierzy się w Zagrzebiu z tamtejszą Lokomotivą w pierwszym meczu 3 rundy kwalifikacji Ligi Europejskiej.
Biuro prasowe PGNiG Superligi / AR / opr. AKos
Fot. archiwum