W Lublinie odbyła się kolejna akcja szczepień osób bezdomnych przeciwko COVID-19. W ramach inicjatywy został specjalnie przygotowany mobilny punkt szczepień przy Caritas Archidiecezji Lubelskiej.
– Chcieliśmy uprościć naszym podopiecznym ten proces, tym bardziej że wiemy, że są to osoby bardzo narażone – mówi dyrektor Caritas Archidiecezji Lubelskiej ks. Paweł Tomaszewski. – Wiemy, że przez cały dzień gdzieś chodzą i się błąkają, ale też często mają kontakt z wieloma innymi osobami z noclegowni, z ośrodka dziennego, z jadłodajni. Tych miejsc, w których oni przebywają jest bardzo dużo, a wiadomo, że osoba bezdomna jest często osobą niedożywioną, zaniedbaną, a jej organizm jest osłabiony i szybciej łapie infekcje, choroby, zakażenia.
– Te osoby przenoszą koronawirusa. Znajdują się w różnych miejscach, w różnych sytuacjach, a skupiska ludzi tworzą porą wieczorową, tym bardziej że teraz jest zimno i każdy chce się ogrzać – mówi Bartłomiej Bielak, ratownik medyczny. – Jedna osoba może zarazić nawet kilkaset osób, jeśli będą w jego bliskim otoczeniu, a w takich ogrzewalniach znajduje się bardzo duża ilość osób.
– Zachęcaliśmy do tego, by nasi podopieczni, szczególnie ci najbiedniejsi, zaszczepili się – mówi ks. Paweł Tomaszewski. – Trochę osób z tego skorzystało w szczepieniobusie, który był dzisiaj przy naszej Caritas. Od godziny 9.00 do 14.00 była możliwość przebadania przez lekarza i przyjęcia szczepionki.
– Trzeba się szczepić, bo coraz więcej jest tych zakażeń – mówi jeden z mężczyzn. – Nie chorowałem od dwóch lat. Chcę się zaszczepić dla świętego spokoju – dodaje inny.
Dziś (15.11) z mobilnego punktu szczepień przy Caritas Archidiecezji Lubelskiej skorzystało około 30 osób. To już druga tego typu akcja w Lublinie. Pierwsza odbyła się w lipcu bieżącego roku.
InYa/ opr. DySzcz
Fot. archiwum