Ministerstwo Obrony Narodowej opublikowało film, na którym widać, jak grupa migrantów zaatakowała polskie posterunki na granicy z Białorusią. – Sytuacja na granicy jest coraz bardziej napięta – ocenił szef MON Mariusz Błaszczak.
– Z takimi sytuacjami codziennie mierzą się polscy żołnierze i funkcjonariusze Straży Granicznej. Grupa migrantów – młodych mężczyzn – w obecności co najmniej jednego Białorusina zaatakowała dziś nasze posterunki – napisało w niedzielę na Twitterze Ministerstwo Obrony Narodowej.
MON do wpisu załączyło film, na którym widać, jak za ogrodzeniem granicznym grupa osób rzuca gałęzie na drut i w kierunku polskich funkcjonariuszy.
Do wpisu odniósł się szef MON Mariusz Błaszczak. – Sytuacja na granicy jest coraz bardziej napięta. Tego rodzaju sytuacje są teraz niemal codziennością. Wszyscy powinniśmy być wdzięczni naszym żołnierzom i funkcjonariuszom Straży Granicznej za ich służbę – napisał szef MON na swoim Twitterze.
Z takimi sytuacjami codziennie mierzą się polscy żołnierze i funkcjonariusze Straży Granicznej. Grupa migrantów – młodych mężczyzn – w obecności co najmniej jednego Białorusina zaatakowała dziś nasze posterunki. pic.twitter.com/lNjA7zamIr
— Ministerstwo Obrony Narodowej ???? (@MON_GOV_PL) November 7, 2021
– W sobotę 8 listopada strażnicy graniczni zanotowali 240 prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej – przekazała w niedzielę Straż Graniczna. Podała, że ostatniej doby zatrzymano 13 osób: 6 obywateli Indii, 5 obywateli Syrii, obywatela Nigerii i obywatela Wybrzeża Kości Słoniowej. – Za pomocnictwo zatrzymane zostały 3 osoby (2 obywateli Syrii, 1 obywatel Gruzji) – dodała SG. Wobec 93 osób zostały wydane postanowienie o opuszczeniu terytorium Polski.
Od początku 2021 roku Straż Graniczna zanotowała ponad 30 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej, z czego blisko 17,3 tys. w październiku, prawie 7,7 tys. we wrześniu i ponad 3,5 tys. w sierpniu.
– Wśród migrantów, którzy ostatnio docierają do Mińska, przeważają młodzi mężczyźni – poinformował rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn. Dodał, że migranci otrzymują od białoruskich służb instrukcję, aby na granicę zabierali dzieci. – To element zwiększania presji na Polskę i polską opinię publiczną – podkreślił.
– Migranci otrzymują instrukcje: idąc na granicę, zabierzcie dzieci – w każdej grupie idącej na granicę powinny być eksponowane, tulcie je, pobrudźcie sobie ubrania. Powinniście wyglądać na bardzo zmęczonych i biednych – napisał na Twitterze Żaryn.
W swoim wpisie wskazał, że Białorusini wiedzą, że „migranci, eksponując dzieci i kobiety, stosują mechanizmy psychologiczne, wywierają dodatkową presję i zwiększają szansę na akceptację dla nielegalnej migracji”.
– Do połowy 2022 roku na odcinku granicy z Białorusią stanie pięciometrowy stalowy płot zwieńczony drutem kolczastym i naszpikowany urządzeniami elektronicznymi – poinformował w czwartek szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, Mariusz Kamiński. Zapora wzdłuż granicy z Białorusią powstanie na długości 180 km na terenie Podlasia. Na terenie Lubelszczyzny naturalną zaporą jest rzeka Bug. Łącznie zapora będzie miała 5,5 metra wysokości. Wzdłuż granicy zamontowane będą czujniki ruchu oraz kamery dzienne i nocne.
Od 2 września w związku z presją migracyjną w przygranicznym pasie z Białorusią w 183 miejscowościach województw podlaskiego i lubelskiego obowiązuje stan wyjątkowy. Został on wprowadzony na 30 dni na mocy rozporządzenia prezydenta Andrzeja Dudy, wydanego na wniosek Rady Ministrów. Sejm zgodził się na przedłużenie stanu wyjątkowego o kolejne 60 dni.
RL / PAP / opr. ToMa
Fot. @Straz_Graniczna