Mateusz Morawiecki: Dopływ nowych migrantów prawie się zatrzymał

morawiecki 2021 11 24 121419

– Akcje dyplomatyczne przyniosły już pewne rezultaty. Dopływ nowych migrantów prawie się zatrzymał i są już transporty z Białorusi do krajów pochodzenia migrantów. Napawa to pewnym ostrożnym optymizmem – powiedział w środę premier Mateusz Morawiecki.

Premier Morawiecki spotkał się w środę w Paryżu z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem. Głównym tematem rozmów miała być sytuacja na polsko-białoruskiej granicy Unii Europejskiej.

Szef polskiego rządu po spotkaniu z prezydentem Francji powiedział, że widzi solidarne podejście rozmówców podczas prowadzonych akcji dyplomatycznych i spotkań międzynarodowych ws. kryzysu na granicy. Zdaniem premiera Morawieckiego „wszystkie te akcje przyniosły już pewne rezultaty”. – Otóż dopływ nowych imigrantów prawie się zatrzymał. Jednocześnie nastąpiły już pewne transporty z Białorusi z powrotem do kraju pochodzenia tych migrantów. To wszystko razem napawa pewnym ostrożnym optymizmem – powiedział Mateusz Morawiecki.

CZYTAJ: Straż Graniczna: żołnierz ranny podczas nocnego ataku migrantów

Zastrzegł jednak, że „są to tylko małe, pierwsze pierwiosnki”. – Nie świadczą one jeszcze o tym, że reżim Łukaszenki odpuścił. Musimy być bardzo zdecydowani w naszych działaniach i pokazywać, że nie ugniemy się pod tą presją – dodał premier. Jak podkreślił, nie jest to zwykła presja migracyjna. – To jest kryzys polityczny wywołany z użyciem tych niewinnych ludzi z Bliskiego Wschodu, używanych przez Łukaszenkę jako żywe tarcze – zaznaczył premier.

Podkreślił też, że broniąc terytorium Polski i UE powinniśmy wykazać empatię. – I to robimy. Ratujemy tych, którzy przeszli przez naszą granicę, zabłąkali się w naszych lasach na terenach wschodniej Polski. Bardzo wiele osób odwozimy do szpitali, bardzo wiele osób znajduje się w ośrodkach przejściowych, ale też wiele osób decyduje się wrócić do swoich krajów pochodzenia – dodał.

CZYTAJ: Grupa migrantów próbowała przepłynąć pontonem przez graniczny Bug

Podczas konferencji szef polskiego rządu był pytany, czy rozmowa z prezydentem Francji dotyczyła nowych sankcji, które mogłyby zostać nałożone na Białoruś.

 – Rozmawiamy także o tym, w jaki sposób zapobiegać w przyszłości różnym agresywnym działaniom ze strony Rosji, ze strony Białorusi. W tym przypadku także rozmawiamy o wzmocnieniu sankcji – odpowiedział Morawiecki.

Premier przypomniał także działania polskiej dyplomacji wobec linii lotniczych, które uczestniczyły aktywnie w procederze sprowadzania migrantów „pod dyktando Łukaszenki”. – Nasze działania doprowadziły do tego, że nastąpiło cofnięcie i to cofnięcie o kilka kroków – podkreślił. – Już nawet sama groźba sankcji była skuteczna – dodał.

– Chcemy doprowadzić do rozładowania tego napięcia. Ale jeżeli po stronie drugiej, po stronie białoruskiej nastąpi eskalacja, to jesteśmy gotowi na tej drabinie eskalacyjnej, także i my, iść niestety w górę – powiedział Morawiecki. – Przykładem niech tutaj będą sankcje gospodarcze: zamknięcie granicy, zamknięcie przejść granicznych dla ruchu towarowego, dla ruchu kolejowego. I tę drabinę eskalacyjną niestety będziemy wykorzystywać, jeżeli te ataki będą się nasilały – dodał.

Premier relacjonował, że podczas rozmowy z Macronem mówił o obawach, wiążących się „z kilkoma jednocześnie występującymi dziś zjawiskami”, które – dodał – bardzo obszernie skomentowali sobie nawzajem z prezydentem Francji. – I, co ważne, właściwie parę razy pan prezydent podkreślił, że mamy bardzo podobne patrzenie na te ryzyka, zjawiska, które wokół nas mają miejsce – powiedział Morawiecki. – To z jednej strony oczywiście sytuacja na naszej wschodniej granicy z Białorusią, która jest jednocześnie wschodnią granicą NATO i wschodnią granicą Unii. Broniąc jej, bronimy jednocześnie Unii Europejskiej – powiedział. Podziękował francuskim partnerom, a także innym partnerom w UE za słowa solidarności i wsparcia dla prowadzonych przez Polskę działań mających na celu obronę wschodniej granicy Unii.

Premier mówił również o gromadzeniu się rosyjskich jednostek wojskowych wokół Ukrainy oraz o szantażu gazowym, prowadzącym do podniesienia cen gazu w całej Europie. Relacjonował, że rozmawiał z Macronem również o „szczególnej broni rosyjskiej, jaką jest niestety propaganda,  ataki hakerskie, cyberprzestępczość”.

– Te wszystkie działania razem powinny spotkać się z jedną odpowiedzią. Tą odpowiedzią jest solidarne podejście całej UE. Cieszy mnie to, że widzę to solidarne podejście podczas moich rozmów, które są kontynuacją naszej ofensywy dyplomatycznej sprzed kilku tygodni – oświadczył.

Morawiecki w ostatnich dniach spotkał się z przywódcami: Litwy, Łotwy, Estonii, a także premierami państw Grupy Wyszehradzkiej (w jej skład poza Polską wchodzą Węgry, Czechy i Słowacja) oraz z premierem Chorwacji. W czwartek spotka się z kanclerz Niemiec Angelą Merkel, a w piątek z premierem Wielkiej Brytanii – Borisem Johnsonem

 

RL / PAP / opr. ToMa

Fot. @PremierRP

Exit mobile version