Bardzo wysoką karę zapłaci kierowca ciężarówki, który nie rejestrował swojego czasu pracy.
Na drodze krajowej nr 2, na terenie powiatu bialskiego, inspektorzy transportu drogowego zatrzymali do rutynowej kontroli ciągnik siodłowy z naczepą. Pojazd skierowano do najbliższego serwisu tachografów. Okazało się, że oprogramowanie urządzenia zostało zmienione w taki sposób, że kierowca wciskając odpowiednią kombinację klawiszy, mógł rejestrować okres odpoczynku w czasie, gdy pojazd był w ruchu.
Kierowca – obywatel Słowacji odpowie karnie za ingerencję w pracę urządzenia. Ciężarówka zostanie zwolniona po wpłaceniu 12 tysięcy złotych kaucji na poczet grożącej kary pieniężnej.
TSpi / opr. AKos
Fot. witd.lublin.pl