Prawie na półmetku są prace związane z budową obwodnicy Dęblina. – Nie możemy się doczekać wyprowadzenia ruchu tranzytowego z miasta – mówi burmistrz Dęblina, Beata Siedlecka.
– Ruch w kierunku Warszawy był do tej pory utrudniony. Dotyczy to starej trasy nr 801 Warszawa-Puławy, która jest bardzo niebezpieczna, wąska, zapchana. W rozbudowie obwodnicy na trasie nr 801 widzimy przede wszystkim perspektywę poprawy bezpieczeństwa ruchu – stwierdza Beata Siedlecka.
– To kolejne miasto w regionie, które ominiemy obwodnicą – dodaje marszałek województwa Jarosław Stawiarski. – Obwodnica, której koszt wyniesie 45 mln zł, jest tym, na co mieszkańcy Dęblina czekali od wielu, wielu lat. To kolejne takie przedsięwzięcie w naszym regionie. Kończymy obwodnicę Kraśnika. Przed nami obwodnica Nałęczowa, bo przetarg na nią został rozstrzygnięty.
Dęblin oczekuje na obwodnicę od 1970 roku, kiedy ta droga była w planach już w pierwszym miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego.
5-kilometrową drogę w Dęblinie buduje firma Strabag. W ramach projektu zaplanowano między innymi rozbudowę 8 skrzyżowań – w tym 3 rond, a także budowę i przebudowę sieci wodociągowej, gazowej, ciepłowniczej.
Prace przy budowie obwodnicy Dęblina zaawansowane są w około 40 proc.
Budowa obwodnicy Dęblina i mostu na rzece Wieprz to pierwszy etap rozbudowy drogi wojewódzkiej nr 801 Warszawa – Karczew – Wilga – Maciejowice – Dęblin – Puławy na odcinku od granicy województwa lubelskiego do skrzyżowania z drogą krajową S12 w Puławach.
TSpi / opr. ToMa
Fot. Urząd Marszałkowski Województwa Lubelskiego