– Kopalnia węgla w Bogdance nie może spełnić postulatów płacowych, jakie wystosowały związki zawodowe – mówił dziś (26.11) w Warszawie podczas podsumowanie finansowego spółki za III kwartał prezes Bogdanki Artur Wasil.
CZYTAJ: 165 mln zł zysku netto. Znamy najnowsze wyniki finansowe Bogdanki
Jak Radio Lublin informowało na początku listopada, związkowcy domagali się wzrostu średniego przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia o 15% do kwoty 10 100 złotych.
CZYTAJ: Związkowcy z Bogdanki domagają się podwyżek. Postulaty trafiły do zarządu
– Najbliższe lata będą dla nas bardzo zmienne ze względu na transformację sektora energetycznego – mówił Artur Wasil. – Łączna kwota, na jaką zostały wystawione postulaty, wynosi niespełna 150 milionów, licząc z kosztami pracodawcy. Określiliśmy te postulaty jako nadmierne i wygórowane, które mogą zagrozić funkcjonowaniu spółki w przyszłości. Znalazło się to ze zrozumieniem ze strony liderów związkowych, natomiast tym, co jest dzisiaj bardzo niepokojące, to niewielka grupa osób, która próbuje destabilizować sytuację, która próbuje wymuszać negocjacje płacowe ponad związkami. Jest to działanie szkodliwe dla spółki.
W Bogdance obowiązuje lipcowe porozumienie – zakłada jednorazową wypłatę 2,5 tysiąca brutto, wzrost stawek płacowych o 4,5%, oraz 5-letnią gwarancję zatrudnienia.
TSpi / opr. AKos
Fot. archiwum