Miał wyłudzić blisko 4 miliony złotych – prezes spółki, która budowała Radomskie Centrum Sportu, usłyszał prokuratorskie zarzuty. Sprawą zajmują się lubelscy śledczy.
– W sumie podejrzany usłyszał 15 zarzutów. Najpoważniejszy z nich dotyczy niekorzystnego rozporządzenia mieniem MOSiR w Radomiu – mówi rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Lublinie, Agnieszka Kępka. – Polecił innej osobie poświadczenie nieprawdy w dokumentach protokołów zaawansowania robót i protokołów odbioru robót poprzez zwiększenie zakresu i zawyżenie wartości tych robót, a następnie przedłożył zamawiającemu poświadczające nieprawdę protokoły odbioru robót. W trakcie przesłuchania podejrzany nie przyznał się do zarzucanego mu czynu. Składał również wyjaśnienia, których treści nie ujawniamy.
W sprawie zarzuty usłyszały też dwie inne osoby: kierowniczka kontraktu oraz inspektor nadzoru. Żadna z podejrzanych osób nie przyznała się do winy.
Zatrzymanym może grozić do 10 lat pozbawiania wolności.
MaTo / opr. WM
Fot. pixabay.com