Rozpoczęły się wypłaty rekompensat dla przedsiębiorców, którzy ponieśli straty w związku z wprowadzeniem stanu wyjątkowego. Chodzi o organizatorów turystyki, gastronomów, hotelarzy i właścicieli gospodarstw agroturystycznych.
Rekompensata za 30 dni obowiązywania stanu wyjątkowego wyniesie 65 procent średniego miesięcznego przychodu w okresie od czerwca do sierpnia 2021 roku.
Rekompensatę za wrzesień i niewielką część października otrzymała już pani Katarzyna, prowadząca jeden z hoteli na terenie przygranicznym. – Oczywiście, że jest to bardzo potrzebne. Czekaliśmy na te pieniądze, bo nasza kondycja finansowa po 2,5 miesiąca funkcjonowania bez żadnych środków była tragiczna. Teraz będziemy spłacać długi. Musimy też pozwracać zaliczki, które były powypłacane. To nie jest dla nas żaden zysk. My po prostu będziemy dzięki temu wychodzić z długów i starać się jakoś dalej przetrwać ten czas – mówi pani Katarzyna.
Na rekompensatę czeka między innymi pan Wojciech, prowadzący gospodarstwo agroturystyczne. – Mamy bardzo mało gości, nie mogą do nas przyjechać. We Wszystkich Świętych też dużo ludzi nie przyjechało na groby bliskich – mówi pan Wojciech. – Mamy możliwość starania się o rekompensatę. Jest to może trochę niesprawiedliwa kwota, bo w różnych miesiącach goście różnie do nas przyjeżdżali. Średnia wyszła u nas nie bardzo. Na pokrycie tych kosztów za wrzesień-październik to nieduże pieniądze. Nie dostaliśmy nawet jeszcze decyzji, czy w ogóle dostaniemy rekompensatę.
CZYTAJ: Rekompensaty dla przedsiębiorców w związku ze stanem wyjątkowym. Sejm przyjął ustawę
– Do Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego wpłynęło 41 wniosków o przyznanie rekompensat – informuje wojewoda lubelski Lech Sprawka. – Wydano już 16 decyzji przyznających rekompensaty. Wczoraj (17.11) poszły już pierwsze środki. Pozostałe wnioski są w opracowaniu. Myślę, że jeszcze w tym tygodniu zostanie wydanych kolejnych kilka, jeśli nie kilkanaście, decyzji.
Pojawił się też pewien problem związany z przyznawaniem rekompensat. Zdaniem pani Katarzyny zapis w ustawie, na podstawie jakiej przyznawane są rekompensaty, zgodnie z którym jest to pomoc publiczna de minimis, jest krzywdzący. – Wcześniej przecież był COVID i również korzystaliśmy z różnego rodzaju pomocy. Zostały nam przyznane różnego rodzaju świadczenia czy dodatki, aby przetrwać czas pandemii – mówi pani Katarzyna. – Nikt nie spodziewał się, że ta sytuacja potoczy się w ten sposób i że później zostanie wprowadzony stan wyjątkowy. Generalnie zostaliśmy poinformowani, że prawdopodobnie za październik jeszcze zostanie nam wypłacona rekompensata, ale już za okres listopadowy tylko w niewielkiej części. Wszystko z uwagi na zapis o de minimis, według którego przekraczamy kwotę, jaką możemy pobrać w okresie trzyletnim.
– Jest to związane z tym, że jest to pomoc ze środków publicznych – tłumaczy Lech Sprawka. – Przepisy unijne ograniczają to wsparcie. W rozliczeniu trzyletnim pomoc nie może przekroczyć 200 tysięcy euro. Jeżeli w danym momencie suma pomocy ze środków publicznych z trzech lat przekracza tę granicę, to więcej takiej pomocy udzielić nie można. Mam sygnały, że niektóre podmioty, których dotyczy możliwość ubiegania się o rekompensaty – szczególnie po przekroczeniu pierwszego miesiąca stanu wyjątkowego – w kolejnych miesiącach mogą nie mieć możliwości skorzystania z tej rekompensaty ze względu na przekroczenie limitu.
– Myślę, że jednak znajdzie się jakieś dodatkowe rozwiązanie dla tego typu podmiotów. Tym bardziej, że ono tak naprawdę też funkcjonuje, dlatego iż odszkodowania mogą być z dwóch ustaw – albo z ustawy z 2002 roku o wyrównywaniu strat wynikających ze stanów nadzwyczajnych, albo z najnowszej ustawy o rekompensatach. Jeżeli nie ma możliwości zastosowania tej drugiej ustawy, wtedy można ewentualnie skorzystać z tej pierwszej – dodaje Lech Sprawka.
Dodajmy, że o rekompensatę mogą też ubiegać się firmy dzierżawiące sprzęt turystyczny i rekreacyjny.
Stan wyjątkowy na terenie województwa lubelskiego wprowadzono w 68 miejscowościach. Będzie obowiązywać do 2 grudnia. Zgodnie z rozporządzeniem do miejscowości tych nie mogą przyjeżdżać turyści.
MaT / opr. WM
Fot. Twitter / Mariusz Kamiński / archiwum