Szczyt hospitalizacji w Lubelskiem. Prof. Czuczwar: Wolne łóżko mamy tylko przez kilka godzin

20201022 ib223629 cr 2021 11 23 220142

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Większość łóżek szpitalnych przeznaczonych dla osób zakażonych koronawirusem w województwie lubelskim jest zajęta. Wolnych jest 365 miejsc w regionie – wynika z danych Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego z wtorku 23 listopada. 

– Sytuacja jest trudna, pracujemy na pełnych obrotach – mówi kierownik Kliniki Anestezjologii i Intensywnej Terapii Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego nr 1 przy ul. Staszica w Lublinie, prof. Mirosław Czuczwar. – Pracujemy już od dwóch miesięcy praktycznie na 100-procentowym obłożeniu. Nawet jeżeli teraz zmniejsza się troszeczkę liczba zgłoszeń z samego województwa lubelskiego, to natychmiast pojawiają się zgłoszenia z regionów ościennych. W tej chwili dane łóżko wolne jest może przez kilka godzin i już przychodzi kolejne zgłoszenie, a nasz zespół transportuje pacjenta z jakiegoś ośrodka celem wykonania terapii ECMO.

CZYTAJ: Koronawirus w Lubelskiem: rekord hospitalizacji, chorują coraz młodsi

Terapia przy pomocy ECMO to metoda natlenowania krwi i eliminowania z niej dwutlenku węgla poprzez zastosowanie krążenia pozaustrojowego. Urządzenie samo w sobie nie leczy niewydolnego narządu, ale daje czas potrzebny do wyzdrowienia. To rodzaj protezy zastępującej pracę serca i płuc do czasu, gdy nastąpi poprawa funkcji tych narządów, pozwalająca na ich samodzielne funkcjonowanie. ECMO stosowane jest w bardzo ciężkich przypadkach COVID.

Jak wynika z danych Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego, we wtorek w regionie zajętych jest 1933 z 2298 łóżek dla zakażonych pacjentów. W przypadku łóżek respiratorowych zajętych jest 164 z 204. 

Rekord hospitalizacji w województwie lubelskim padł w poniedziałek 22 listopada. Zajętych wówczas było 1969 łóżek covidowych i 169 respiratorów.

– W tym momencie od kilku dni liczba zakażeń w regionie spada, ale przełoży się to na hospitalizacje dopiero za dwa tygodnie – tłumaczy Anna Guzowska, rzecznik prasowy Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego nr 1 w Lublinie.

MaTo / opr. ToMa

Fot. archiwum

Exit mobile version