Po wydaniu płyty Rapersampler w 2018 roku raper Ten Typ Mes bynajmniej nie próżnował. Piotr Szmidt regularnie koncertował, dogrywał się do kawałków innych artystów (m.in. braci Kacperczyk, Otsochodzi i Pezeta) i współtworzył tajemniczy kolektyw Biały Tunel. Na jego kolejną, dziewiątą solową płytę słuchaczom przyszło jednak czekać trzy lata, ale ich cierpliwość wreszcie została wynagrodzona. Hello Baby, to jedno z najbardziej dopracowanych, a zarazem osobistych wydawnictw w dorobku Tego Typa Mesa.
Krążek powstawał w czasie, gdy raper za chwilę miał przywitać na świecie swojego syna, Rysia. – Jego punkty orientacyjne to staranie się o potomstwo, ciąża i wyczekiwanie nowego członka rodziny. Do tego dołożyłem pozornie błahe piosenki, które podprogowo korespondują z poważnymi decyzjami – opowiada Mes, po raz kolejny sprawnie żonglujący grami językowymi i narracją. Przemyślenia z tamtego okresu zestawił z klimatycznymi, eklektycznymi beatami, które w przeważającej większości stworzyli saksofonista Kuba Więcek, Jordan oraz Moo Latte. Gościnne na albumie pojawiają się m.in. Kękę, Berson, Dizkret czy Legendarny Afrojax.
(źródło: AgoraMuzyka)