– Pełną dawką zaszczepionych przeciw COVID-19 w Polsce jest 20 mln 150 tys. osób, czyli 53 proc. populacji. To za mało, by osiągnąć odporność populacyjną. To właśnie dlatego do szpitali trafia coraz więcej osób wymagających intensywnej opieki – powiedział w Sejmie wiceminister zdrowia Waldemar Kraska. Wśród regionów, gdzie jest najmniej zaszczepionych osób, znajduje się też województwo lubelskie.
Wiceminister odpowiadał w środę na pytania posłów PiS, dotyczące przygotowania ochrony zdrowia do obecnej fali pandemii i przewidywanych działań rządu. Zauważył, że wkroczyliśmy już faktycznie w jej czwartą falę.
– Dzisiaj (17.11) niestety padł kolejny rekord – 24239 nowych zakażeń. To także przekłada się na liczbę osób, które trafiają do polskich szpitali. To również powoduje, że coraz więcej osób wymaga dostępu do tlenu, ale także pomocy oddziałów intensywnej terapii – podsumował.
Wyliczył, że pełne szczepienie przyjęło już 20 mln 150 tys. Polaków, czyli 53 proc. populacji. – Oczywiście nie jest to wystarczające, by osiągnąć odporność populacyjną, dlatego do polskich szpitali trafiają osoby niezaszczepione i to one wymagają wysoce specjalistycznej procedury, jaką jest podłączenie do respiratorów czy też aparatów ECMO (technika pozaustrojowego utlenowania krwi – zaznaczył.
Dodał, że Polska zakupiła łącznie 110 mln szczepionek. – W tej chwili mamy już sprowadzonych 80 mln – poinformował wiceminister.
Wiceminister zauważył, że w najmniejszym stopniu zaszczepieni są mieszkańcy Podkarpacia (35 proc.), Podlasia (39 proc.) i Lubelszczyzny (41 proc.). Przypomniał, że w tej chwili działa 20 szpitali tymczasowych, 5 pasywnych, czyli gotowych do uruchomienia.
CZYTAJ: 24239 nowych przypadków koronawirusa, zmarły 463 osoby. 1938 chorych na Lubelszczyźnie
Jak wskazał dalej wiceminister w tej fali zapas łóżek jest systematycznie powiększany. Do końca listopada na pacjentów z COVID-19 czekać ma około 26 tys., a do końca grudnia będzie ich do 31 tys. łóżek.
RL / PAP / opr. ToMa
Fot. archiwum