Mecz beniaminków w 15. kolejce piłkarskiej ekstraklasy. Górnik Łęczna na wyjeździe zmierzy się z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza.
W ostatnich kolejkach łęcznianie zaprezentowali się z dobrej strony. Zremisowali z Rakowem Częstochowa oraz z liderem rozgrywek Lechem Poznań. Potem jednak przyszła dwutygodniowa przerwa przeznaczona na mecze reprezentacji.
Jak wykorzystali ten czas piłkarze z Łęcznej? O tym trener drużyny Kamil Kiereś:
W ostatnim meczu przeciwko Lechowi nie zagrali Bartosz Śpiączka i Marcel Wędrychowski. Szkoleniowiec Górnika przyznaje, że zabraknie ich również w Niecieczy:
Z dorobkiem ośmiu punktów Górnik wciąż pozostaje na ostatnim miejscu w tabeli. Termalika, która zgromadziła o 3 punkty więcej jest piętnasta. Czy zatem będzie to mecz drużyn, które ze sobą stoczą walkę o utrzymanie?
Górnik rywalizował z Termaliką również rok temu na boiskach pierwszej ligi. Jesienią w Niecieczy gospodarze wygrali 2:1, z kolei wiosną w Łęcznej padł remis 3:3.
Trener Kamil Kiereś podkreśla jednak, że każde spotkanie to zupełnie nowa historia:
– Atmosfera przed meczem w Niecieczy jest bardzo dobra – mówi Serhij Krykun. – Wcześniejsze mecze, w których nie przegrywaliśmy, dały nam trochę mocy. Jesteśmy zbudowani jako drużyna. To będzie ciężki mecz. Musimy się skupić i przyłożyć.
Jutrzejszy (21.11) mecz w Niecieczy rozpocznie się o godzinie 12:30.
JK
Fot. archiwum