Odpowiednia reakcja 10-latka zapobiegła tragedii. Chodzi o wczorajszy (2.12) pożar domu jednorodzinnego w miejscowości Oblasy na terenie gminy Janowiec.
– Zarzewie ognia było w garażu, od tego zajął się dach, a na poddaszu spała cała rodzina – małżeństwo z trojgiem dzieci – mówi podkomisarz Ewa Rejn-Kozak z Komendy Powiatowej Policji w Puławach. – Chłopiec przez sen usłyszał jakiś trzask, hałas. Wyjrzał przez okno i zorientował się, że jego dom się pali. Natychmiast narobił krzyku, obudził rodziców, dzięki czemu mogli szybko się ewakuować. W niemalże tym samym czasie obok przejeżdżał 45-letni mężczyzna, który zauważył na dachu ogień. Podbiegł do tego domu, zaczął łomotać do drzwi. Rodzina była już na nogach, ale byli spanikowani, przestraszeni, więc mężczyzna zadzwonił po służby. Niestety dom w dużej mierze uległ spaleniu – dodaje.
Dzięki odpowiedniej reakcji 10-latka nikomu nic się nie stało. Trwa ustalanie przyczyny pożaru.
ŁuG / opr. WT
Fot. KPP Puławy