Chris Niedenthal: Fotografowanie rzeczywistości stanu wojennego nie było ani łatwe, ani bezpieczne

img 20211218 163733 2021 12 18 190834

Jeden z najsłynniejszych fotografów na świecie, Chris Niedenthal, przyjechał do Lublina. Dokumentalista wziął udział w spotkaniu Akademii Odkryć Fotograficznych.

ZOBACZ ZDJĘCIA: Spotkanie z Chrisem Niedenthalem

Artysta fotografował najważniejsze wydarzenia lat 80. w Polsce – m.in. narodziny Solidarności i stan wojenny. Jedno z jego najbardziej znanych zdjęć z okresu stanu wojennego przedstawia transporter opancerzony SKOT na tle billboardu reklamującego film „Czas apokalipsy” Francisa Forda Coppoli. Billboard wisiał na budynku warszawskiego kina „Moskwa”.

– Fotografowanie rzeczywistości stanu wojennego nie było ani łatwe, ani bezpieczne – mówi Chris Niedenthal. – Ludzie też nie bardzo ufali fotografowi, który się kręcił wokół jakiejś nielegalnej manifestacji. Facet z aparatem mógł być ubekiem. W tłumie natomiast ubecja też musiała infiltrować demonstracje, więc pewnie gdyby mnie widzieli, to wzięliby mnie za kołnierz do bramy i porozmawialiby po swojemu. A zomowiec też by wiedział, kogo ma tłuc, więc to nie były łatwe czasy i moje zdjęcia też to pokazują, bo starałem się robić je z ukrycia – opowiada.

Spotkaniu z dokumentalistą w Centrum Kultury w Lublinie towarzyszy między innymi wystawa Marka Janickiego „Fotografia-dokument historii. Pacyfikacja Kopalni Wujek”.

MaTo / opr. WT

Fot. Iwona Burdzanowska

Exit mobile version