Cyberatak w Tucznej. Z Urzędu Gminy mogły wyciec dane mieszkańców

computer gcd9814c03 1920 2021 12 28 173043

Cyberatak na Urząd Gminy Tuczna. Jak informuje urząd, mogło dojść do wycieku danych osobowych mieszkańców gminy, w tym numerów PESEL i rachunków bankowych.

– Komunikat do mieszkańców zamieściliśmy już na stronie gminy. Obawiamy się, że mógł pojawić się wyciek danych osobowych. Uprzedziliśmy mieszkańców, by uważali przy operacjach bankowych na ewentualne włamanie na konto, rachunek przy użyciu danych, które niestety mogły wyciec z Urzędu Gminy – mówi wójt gminy Zygmunt Litwiniuk.

CZYTAJ: Tuczna: hakerzy zaatakowali Urząd Gminy

– Zostaliśmy zaatakowani wirusem, który nazywa się Makop. Jest to rodzaj Ransomware. – wyjaśnia informatyk Urzędu Gminy w Tucznej, Marcin Laskowski. –  To złośliwe oprogramowanie, które zostało zainstalowane na naszym serwerze, po czym wszystkie pliki na nim zostały zaszyfrowane. W momencie gdy to oprogramowanie zaszyfrowało pliki, otrzymaliśmy informację w pliku tekstowym o możliwości odszyfrowania po opłaceniu okupu. Oczywiście nie zalecamy i odradzamy, żeby płacić te okupy. W pierwszym momencie skontaktowaliśmy się z policją. Następnie z firmą specjalistyczną, która prześledziła całą ścieżkę ataku. Sprawdziła ona pliki, jak do tego doszło. Próbowaliśmy odzyskać dane, niestety na tę chwilę nie jest to możliwe. Są to dane z księgowości budżetowej oraz podatkowej, czyli imiona, nazwiska, PESEL-e mieszkańców oraz podatników, dane osób, które dobrowolnie podały maile, numery telefonów – dodaje.

– Na pewno jest to niepokojące, bowiem można takie dane wykorzystać w banku. Może ktoś wziąć na moje dane kredyt, umowę na telefon, telewizję i tak dalej. To nie jest zaskakujące. Wielkie korporacje są hakowane. W tej chwili sprzedawanie danych to bardzo intratny interes – mówi jeden z mieszkańców.

– W tym momencie przywracamy z kopii zapasowych te pliki, które jesteśmy w stanie przywrócić, a resztę dokumentacji niestety musimy przywrócić z dokumentacji papierowej. Po raporcie uzyskanym od firmy, która wykonała dla nas analizę wektora bezpieczeństwa, w jaki sposób do tego doszło, wszystkie zabezpieczenia zostaną zmienione. Zostały też zmienione wszystkie hasła. W tej chwili serwer, który został zainfekowany, jest zabezpieczony dla policji. Instalujemy wszystkie oprogramowania na nowym serwerze – tłumaczy Marcin Laskowski.

– Włamania do systemów informatycznych zwykle dotyczą albo wykradzenia danych, albo zablokowania systemów informatycznych. Dlatego też należy je chronić przez specjalne oprogramowanie bądź nie dopuszczając osób trzecich, nie przynosząc z domu do pracy nośników danych, które mogą być zarażone wirusami komputerowymi – wyjasnia  prof. Marek Miłosz z Politechniki Lubelskiej.

– Zalecenia są jednakowe dla wszystkich. Banki dbają w miarę swoich możliwości o zleceniodawców. Trzeba zmieniać hasła, nie wolno instalować programów niewiadomego pochodzenia. Nie powinniśmy otwierać stron, których nie jesteśmy pewni. Musimy zachować bezpieczeństwo. Ze strony gminy będziemy też dbać o edukację, bo widzę, że mamy tu dużo do nadrobienia. Zarówno mieszkańcy, jak i też pracownicy muszą być uczuleni, na bieżąco informowani o możliwościach ataku – dodaje Zygmunt Litwiniuk.

O cyberataku Urząd Gminy w Tucznej poinformował prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych.

Dodajmy, że w ostatnim czasie do cyberataków doszło między innymi w Małopolskim Urzędzie Marszałkowskim, a także Urzędzie Miasta Otwocka.

MaT / opr. LysA

Fot. pixabay.com

Exit mobile version