Czy czekają nas białe święta?

img 20210414 151237 2021 04 23 172908 2021 12 20 183014

Brakowało go przez ostatnie tygodnie, dziś (20.12) na chwilę się pojawiło – mowa o słońcu. Czy zostanie z nami na dłużej i czy na święta zrobi się biało?

Wiele wskazuje na to, że poważnych zmian w pogodzie nie będzie. Najbliższe dni to temperatura lekko poniżej zera i chmury oraz pojawiające się od czasu do czasu słońce.

– Na zimę jeszcze poczekamy – mówią mieszkańcy Lublina: – Zimy jeszcze nie ma i prawdopodobnie długo nie będzie. Ale to nie od nas zależy. Nie jest ślisko i to jest najważniejsze.

– Jeśli chodzi ogólną sytuację w półroczu chłodnym, zazwyczaj mamy do czynienia z zachmurzeniem dużym, chmurami piętra niskiego – mówi twórca portalu FaniPogody.pl Arkadiusz Wójtowicz. – Najczęściej ma to miejsce, gdy występuje „zgniły” wyż. W grudniu na ogół dominują układy wysokiego ciśnienia, które charakteryzują się występowaniem przez wiele dni nieprzyjemnego zachmurzenia podinwersyjnego. Ponadto występują także mgły, zamglenia. Powstawały nawet mgły marznące, które osadzały szadź, szczególnie na przełomie pierwszej i drugiej dekady grudnia. Mieliśmy także kilka dni z całodobowym mrozem i zimą termiczną. Następnie w drugiej dekadzie grudnia stopniowo nadeszło ocieplenie.

– Nie chce się z domu wychodzić. Jak jest śnieg, to jest troszeczkę jaśniej i to jest prawdziwa Gwiazdka – mówią mieszkańcy.

– Na pewno jest coś takiego jak depresja sezonowa – mówi psycholog Marlena Stradomska. – My potrzebujemy słońca, witaminy D. To, co widoczne jest ostatnio w branży beauty, to że mamy bardzo dużo osób, które korzystają z solarium, sauny, które chcą zagrzać trochę swoje ciało, przenieść się w inny klimat. Bowiem nie każdy ma możliwość wyjechania na wakacje, by „złapać” prawdziwe promienie słoneczne.

– Jeśli chodzi o sytuację w najbliższych dniach, przynajmniej do świąt pozostaniemy w dość zimnym powietrzu płynącym z północy – mówi Arkadiusz Wójtowicz. – Coraz więcej wskazuje, że wraz z początkiem świąt czeka nas zmiana sytuacji pogodowej, gdyż blokada nad Atlantykiem zaniknie. Stanie się to za sprawą naporu niżów docierających znad tego akwenu. Dlatego też po wschodniej stronie tych układów niżowych zaczną płynąć cieplejsze masy powietrza. Tutaj pojawia się zdecydowany problem, bo modele pogodowe od kilku dni mają duży kłopot z określeniem, jak będzie przebiegała strefa ciepłego i chłodnego powietrza. Prawdopodobnie województwo lubelskie znajdzie się po cieplejszej stronie strefy pogodowej. Temperatura może wzrosnąć, stopniowo zacznie się topić śnieg, ale nocami niewykluczone są wartości ujemne.

Należy się też spodziewać przelotnych opadów śniegu i deszczu.

A w styczniu średnia, miesięczna temperatura na przeważającym obszarze kraju będzie poniżej normy wieloletniej. Tak wynika z kilku modeli klimatycznych oraz analiz Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Specjaliści zaznaczają jednak, że do prognoz przygotowywanych z większym wyprzedzeniem niż 5 dni należy podchodzić z dużą rezerwą.

MaK/ opr. DySzcz

Fot. pixabay.com

Exit mobile version