Za 30 miesięcy mamy pojechać pierwszym odcinkiem obwodnicy Nałęczowa. We wtorek 7 grudnia w Lublinie władze województwa lubelskiego podpisały umowę z wykonawcą nowej trasy – firmą Strabag.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Podpisanie umowy na budowę obwodnicy Nałęczowa
To jedna z ważniejszych obwodnic w regionie, bo wyprowadzi ruch z uzdrowiskowego miasteczka. Dziś uczęszczana, turystyczna i tranzytowa droga wojewódzka 830 biegnie przez ścisłe centrum Nałęczowa – mówił marszałek województwa Jarosław Stawiarski. – To jest to, co da oddech Uzdrowisku Nałęczów i przede wszystkim mieszkańcom. Przejeżdża tam tysiące samochodów dziennie. Powodowało to, że niekiedy funkcjonowanie uzdrowiska mijało się z celem. Była to wielka uciążliwość dla mieszkańców i kuracjuszy. Te 123 miliony przeznaoczone na pierwszy etap to dopiero początek. Mamy w planach przebudowę całej drogi z Lublina do Nałęczowa, a później budowę kolejnego etapu obwodnicy Nałęczowa. Mam nadzieję, że w ciągu kilku lat to się stanie faktem.
– To historyczna chwila – mówi burmistrz Nałęczowa Wiesław Pardyka. – Podpisanie umowy na budowę obwodnicy oznacza ochronę nie tylko zasobów uzdrowiskowych, bo przecież ranga Nałęczowa to przede wszystkim uzdrowisko, ale równocześnie Nałęczów to zabytkowe ulice, wille, które również wymagają zadbania o to, żeby ruch pojazdów ciężkich został wyprowadzony poza miasto. Cały proces uwarunkowań środowiskowych był przeprowadzony. Każda inwestycja, którą realizujemy ludzką ręką jest jakąś ingerencją w naturalne środowisko przyrodnicze. W naszej ocenie tutaj ingerencja jest minimalna. Z drugiej strony nie wyburzamy też ani jednego gospodarstwa domowego. Równocześnie Nałęczów i okolice to kraina lessowych wąwozów. To bardzo ważne walory przyrodnicze, które także chronimy, dzięki temu że w pewnym sensie ruch tranzytowy będzie skoncentrowany w jednym miejscu i nie będzie się rozkładał na cały ten obszar.
CZYTAJ: Obwodnica Nałęczowa. Podpisano umowę na budowę pierwszego odcinka
– Ta trasa jest bardzo uczęszczana ze względów turystycznych, jak i z powodu transportu drogowego. Dlatego ta obwodnica na pewno w znacznej mierze odciąży Nałęczów i ruch pójdzie bokiem, a nie przez centrum Nałęczowa – mówi Paweł Szumera, dyrektor Zarządu Dróg Wojewódzkich w Lublinie. – Ta obwodnica nie jest pełna. W tej chwili ogłosiliśmy przetarg na zaprojektowanie drugiego etapu obwodnicy, żeby całkowicie ominąć Nałęczów. Ta obwodnica to jest w tej chwili pierwszy etap. Będzie się włączała na skrzyżowaniu dróg wojewódzkich 827 i 830. Nowym śladem będziemy omijali Nałęczów i będziemy się włączali dopiero na drodze wojewódzkiej 826. Drugi etap będziemy wyprowadzali już poza granicę Nałęczowa i dzięki niemu będziemy się włączali do drogi 830, omijając miasto Nałęczów.
CZYTAJ: „Ta inwestycja wychodzi naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców”. Wybrano wykonawcę obwodnicy Nałęczowa
– Myślę, że kluczowe elementy będą dopiero w roku 2023, ponieważ jest tu bardzo skomplikowany obiekt, estakada, która ma 374 metry długości – mówi Marcin Zieliński z firmy Strabag. – Cała jest posadowiona w bardzo trudnych gruntach, gdzie jest kiepski dojazd, więc dopiero w 2023 r. będziemy finalizować jej realizację. Wcześniej tą drogą na pewno nie przejedziemy. Estakada biegnie akurat w dolinie rzeki Bochotniczanki. Jest tu bardzo duża różnica poziomów, stąd projektanci zadecydowali, że w tym miejscu zostanie zrobiona estakada.
– To obwodnica-symbol, która przez kilkadziesiąt lat nie mogła być w regionie lubelskim wybudowana – mówi Michał Mulawa, wicemarszałek województwa lubelskiego. – Brakowało pieniędzy i pozwoleń, nie dało się. Myśmy wreszcie ten imposybilizm, tę filozofię „nie da się” przezwyciężyli. Ogromnie się cieszę. Ogromne podziękowania za wsparcie tej inwestycji kieruję na ręce pana ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka, ale również pani europoseł Elżbiety Kruk, która jest dobrym duchem rozwoju lubelskich uzdrowisk. Polityka uzdrowiskowa, którą reprezentujemy od początku kadencji obecnego zarządu, dostępność komunikacyjna takich miejsc, takich perełek turystycznych jak Nałęczów, jest absolutnie naszym priorytetem.
Budowa drogi to nie wszystko. Wykonawca ma przebudować przepompownię wody, stworzyć zbiorniki na wody opadowe, wykonać oświetlenie, ścieżki rowerowe, chodniki oraz posadzić zieleń.
TSpi/ opr. DySzcz
Fot. Piotr Michalski