– W Czeremsze wciąż ta sama grupa migrantów próbuje sforsować granicę. Są bardzo agresywni, rzucają kamieniami. Tym razem udało im się trafić dwóch żołnierzy – poinformowała w czwartek rzeczniczka Straży Granicznej porucznik Anna Michalska.
Minionej nocy do najpoważniejszego incydentu na granicy doszło w Czeremsze.
– Mamy tam agresywną grupę, która podejmuje kolejne próby siłowego sforsowania granicy – powiedziała porucznik Anna Michalska ze Straży Granicznej. To przede wszystkim obywatele Iraku, ale także Libii, Jemenu i Syrii.
– W nocy 40 osób nielegalnie przekroczyło granicę. Zostali zatrzymani i odprowadzeni do linii granicznej – powiedziała porucznik Michalska. Dodała, że kamienie rzucane przez migrantów zraniły dwóch żołnierzy. – Jeden został raniony w twarz, drugi w kolano. Na miejsce wezwano służby medyczne i przetransportowano rannych do szpitala – powiedziała rzeczniczka Straży Granicznej. Jeden z żołnierzy wrócił już do służby.
Do mniej groźnych incydentów doszło w Narewce, gdzie 20 osób zamierzało sforsować granicę i w Nowym Dworze, gdzie próbę taką podjęło 11 migrantów. Nie udało im się. W kilku miejscach na linii granicznej namierzono też uszkodzenia concertiny, które zostały naprawione.
RL / PAP / opr. WM
Fot. Straż Graniczna Twitter