Do 8 lat pozbawienia wolności może grozić dyrektor Muzeum Henryka Sienkiewicza w Woli Okrzejskiej. Beata Skwarek jest podejrzana o zatajanie prawdy w czasie składania zeznań w poprzednim śledztwie dotyczącym zaginięcia eksponatów oraz fałszywe oskarżenie byłego dyrektora o szereg przestępstw.
CZYTAJ: Wola Okrzejska: jest akt oskarżenia przeciwko dyrektor muzeum
Sprawa ma związek ze złożeniem przez Beatę Skwarek zawiadomienia do prokuratury w związku z nieprawidłowościami w Muzeum Henryka Sienkiewicza. Kobieta zarzucała poprzedniemu dyrektorowi, że był odpowiedzialny za zaginięcie eksponatów. Śledczy jednak tego nie potwierdzili.
CZYTAJ: Wola Okrzejska: z muzeum zniknęły eksponaty
– Fałszywe składanie zeznań to nie jedyne zarzuty, jakie postawiono Beacie Skwarek – mówi rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie, Agnieszka Kępka. – Pozostałe przestępstwa dotyczą przekroczenia przez nią uprawnień oraz uporczywego nękania pokrzywdzonego.
– Moja klientka nie przyznaje się do stawianych jej zarzutów – mówi pełnomocnik oskarżonej adwokat Piotr Bednarek. – W świetle obowiązujących przepisów prawa Pani Beata Skwarek jest osobą niewinną, co wynika wprost z zasady domniemania niewinności.
Jak całą sprawę ocenia pomówiony przez Beatę Skwarek były dyrektor muzeum, Maciej Cybulski. – Koniec mojej kadencji, który uważałem z wyjątkowo dobry dla palcówki, zakończył się szeregiem pomówień, oskarżeń. Wszystkie zostały odrzucone.
Były dyrektor muzeum zapowiada, że o swoje dobre imię będzie walczył na drodze postępowania cywilnego.
MaT / opr. AKos
Fot. archiwum