W Goraju stary rok pożegnają i nowy powitają „Gorajskie diabełki”. To sięgający co najmniej 100 lat wstecz zwyczaj odbywający się w Sylwestra na rynku w Goraju.
-To unikatowa nie tylko w województwie lubelskim, ale i w Polsce tradycja sylwestrowa – mówi kulturoznawca, Andrzej Szarlip. – Ma charakter inscenizacji w plenerze. Cała akcja rozgrywa się na rynku w Goraju. Po nieszporach, kiedy już wszyscy wychodzą z kościoła, mieszkańców witają na ulicach Goraja różnego typu zjawy: diabły, Śmierć, Dziad czy Żyd. Te różne postacie, które potem będą brały udział w inscenizacji. Pannom czy też młodym kobietom malowana jest twarz węglem lub farbami. Towarzyszy temu dużo humoru, zabawnych sytuacji.
Samo przedstawienie opiera się na tradycyjnych tekstach i starych kolędach. Spektakl co roku jest uaktualniany, by pasował do wydarzeń z kończącego się roku.
Wydarzenie odbędzie się w reżimie sanitarnym, z zachowaniem obowiązujących przepisów związanych z COVID-19.
TsF / opr. AKos
Fot. Gmina Goraj FB