Kapsułę czasu sprzed pięćdziesięciu lat odnaleziono podczas renowacji krzyża stanowiącego element zabytkowej kapliczki przy ulicy Szkolnej w Kazimierzu Dolnym. Na niespodziewane znalezisko natrafił dziś pracownik warsztatu samochodowego, gdzie krzyż jest odnawiany.
– W kuli, czyli w tak zwanej bani znajdującej się pod krzyżem, była karteczka z zapisem ostatnich prac renowacyjnych – mówi właściciel warsztatu Jerzy Kobiałka. – Papier jest wypłowiały, ale co mi się uda, to przeczytam: „Jest dziś słoneczny upalny, dzień 24 maja 1972 roku. Dach kapliczki pokryty nową blachą. Krzyż zabezpieczył przed dalszym rdzewieniem Andrzej Serafiński z Kazimierza Dolnego”. I są podpisy. Czterej panowie się podpisali, a w karteczkę zawinięta była aluminiowa złotówka.
Zapiski ukryte w kapliczce nawiązują też do odkrycia w 1972 roku wewnątrz tego obiektu XVI-wiecznej figurki Chrystusa Frasobliwego. Do tego czasu kapliczka uważana była za obiekt XIX-wieczny. Regionalista i historyk sztuki Kazimierz Parfianowicz podczas prac malarskich odkrył jednak że obiekt pochodzi z 1588 roku. To właśnie między innymi nazwisko Parfianowicza widnieje w odkrytej dziś kapsule czasu.
ŁuG/ opr. DySzcz
Fot. Łukasz Grabczak