Nawet 30 godzin czekają na wjazd do Polski z Białorusi kierowcy przed towarowym przejściem granicznym Koroszczyn-Kozłowicze. W kolejce stoi 1050 pojazdów. Po drugiej stronie terminala na wyjazd z Polski czeka 600 ciężarówek, a czas oczekiwania na odprawę wynosi 12 godzin.
Na polsko-ukraińskim przejściu granicznym Dorohusk-Jagodzin na wjazd do kraju kierowcy czekają 18 godzin, a na wyjazd 5 godzin. Po ukraińskiej stronie granicy stoi 370 TIR-ów, a po polskiej – 100.
Na innym polsko-ukraińskim przejściu granicznym Hrebenne – Rawa Ruska na wjazd kierowcy czekają 11 godzin, a na wyjazd 2 godziny.
Kolejki na przejściach granicznych w Lubelskiem wynikają ze zmian w przepisach dotyczących przekraczania zewnętrznej granicy Schengen. – Chodzi o konieczność posiadania negatywnego wyniku testu na obecność koronawirusa wykonanego w ciągu 24 godzin przed wjazdem do strefy Schengen – mówi rzecznik prasowy Izby Administracji Skarbowej w Lublinie Michał Deruś. – Każdy wjeżdżający musi okazać test, którego wynik jest nie starszy niż 24 godziny. Z uwagi na zaistnienie powołanej zmiany funkcjonariusze Straży Granicznej zaczęli egzekwować obowiązek posiadania przez osoby przekraczające granicę w kierunku wjazdowym na terytorium Polski aktualnego negatywnego wyniku testu diagnostycznego w kierunku SARS-CoV-2. Osoby, które nie posiadały takiego testu, były zawracane z powrotem na terytorium kraju, z którego wjeżdżały do Polski. Realizacja obowiązków wynikających z rozporządzenia spowodowała czasowe trudności z przekroczeniem granicy.
Nowe przepisy mają obowiązywać do końca stycznia przyszłego roku.
MaK / opr. WM
Fot. archiwum