Podwyżki cen za media są zagrożeniem dla funkcjonowania ośrodka dla osób bezdomnych im. św. Brata Alberta w Lublinie. W tym roku za zużycie gazu w listopadzie schronisko i ogrzewalnia przy Dolnej Panny Marii dostały pięciokrotnie wyższy rachunek niż w roku ubiegłym. Koszt miesięcznego zużycia gazu wzrósł z 1400 do 7000 złotych. Problem wynika z ogólnych podwyżek mediów oraz zakończeniem korzystnej dla ośrodka umowy na dostawę gazu, która obowiązywała od 2016 roku.
– Mamy podwyżki cen mediów oraz płacy minimalnej i ciągle tę samą wysokość dotacji z miasta Lublin – mówi dyrektorka Ośrodka Wsparcia dla Osób Bezdomnych im. św. Brata Alberta w Lublinie, Renata Babiarz. – W ramach dotacji, które otrzymaliśmy na schronisko i ogrzewalnię, nie będziemy mogli pokryć kosztów za media i przeglądy, a spowodowane jest to wysokością przyznanej dotacji. Kwota dotacji nie zmienia się nam od 2016 roku i w związku z tym, z każdym rokiem Bractwo Miłosierdzia musiało pokrywać coraz więcej kosztów z własnych środków.
W tym roku na prowadzenie schroniska Bractwo dostało z miejskiej kasy 354 tysiące złotych oraz 68 tysięcy na prowadzenie ogrzewalni.
– Bractwo prowadzi ośrodek wsparcia dla bezdomnych, bo wygrało w otwartym konkursie ofert – mówi Izolda Boguta z biura prasowego lubelskiego Ratusza. – Zgodnie z ustawą o działalności pożytku publicznego i wolontariacie, dofinansowanie przekazywane przez miasto stanowi wsparcie, a nie pełne finansowanie działań realizowanych zasadniczo przy udziale środków własnych tych organizacji.
Izolda Boguta dodała, że do tej pory żadna z działających w Lublinie organizacji zajmujących się osobami bezdomnymi nie zwróciła się do miasta z prośbą o dodatkowe pieniądze na przyszły rok.
MaK / opr. AKos
Fot. archiwum