Do 5 lat więzienia grozi 38-letniej stażystce, która podpaliła sekretariat. Do zdarzenia doszło w jednej z firm na terenie Lublina w ubiegłą środę (08.12). Kobiecie nie podobały się zadania zlecone przez pracodawcę. Dlatego wyciągnęła z szafki stos dokumentów i podpaliła sekretariat. Nie było osób poszkodowanych, ale wyposażenie sekretariatu uległo zniszczeniu.
Straty oszacowano na 70 tysięcy złotych. Strażacy już podczas wstępnych czynności wskazali, że ktoś celowo zaprószył ogień. Dzień po pożarze policjanci zatrzymali 38-latkę. Kobieta przyznała się do winy.
MaK / opr. PrzeG
Fot. KWP Lublin