Lublin: rodzice uczniów przeciwni połączeniu dwóch szkół podstawowych

19 031221 002 2021 12 03 171420

Urząd miasta chce zlikwidować Szkołę Podstawową nr 19 przy ulicy Szkolnej w Lublinie. Dziewiętnastka ma zostać włączona do sąsiedniej Szkoły Podstawowej nr 25 przy ulicy Sierocej. Miasto twierdzi, że chodzi o oszczędności i coraz mniejszą ilość dzieci z tzw. rejonu. W budynku likwidowanej podstawówki będą uczyć się licealiści z IV LO.  

ZOBACZ ZDJĘCIA: Spotkanie w sprawie likwidacji Szkoły Podstawowej Nr 19

Dzisiaj rodzice uczniów spotkali się w tej sprawie z władzami szkoły i wiceprezydentem Lublina.

– Cała ta sytuacja jest kompletnie niezrozumiała. Po co ja przenosiłem tutaj dziecko? – skarży się Krzysztof Basiński, ojciec jednej z uczennic. – Otrzymaliśmy informację, że miasto zamierza zlikwidować naszą placówkę. Wszyscy jesteśmy zaskoczeni, a jednocześnie zbulwersowani tą decyzją. Miasto mówi, że nie ma środków finansowych na to, żeby utrzymywać naszą placówkę. Jesteśmy zdumieni tym faktem. Jest to szkoła kameralna, z klasą, wielokrotnie nagradzana – nie tylko sama szkoła, ale i nauczyciele. Szkoła prowadzi mnóstwo ciekawych programów dla dzieci, współpracuje z wieloma organizacjami, i raptem się okazuje, że komuś w mieście taka szkoła nie pasuje.

– W jednej i drugiej szkole mamy 180 uczniów – mówi Mariusz Banach, zastępca prezydenta miasta Lublin ds. oświaty i wychowania. – W jednej i drugiej szkole w ubiegłym roku przyjęliśmy po jednym oddziale klas pierwszych. Szkoły są bardzo blisko siebie. Prawdą jest też to, że warunki lokalowe IV LO są bardzo złe i chcemy, żeby IV LO zawładnęło tym budynkiem Szkoły Podstawowej nr 19, a z całą pewnością dzieci z tej szkoły zmieszczą się w naprawdę ładnym i dobrym budynku Szkoły Podstawowej nr 25.

– Szkoła nr 19 nie jest szkołą jak inne szkoły – mówi Agnieszka Marcinkowska-Kozak, mama Bartosza z piątej klasy. – Jest to szkoła, która w panoramie lubelskich szkół podstawowych wyróżnia się bardzo. Jest dwujęzyczna, od czwartej klasy wprowadzony jest w niej język hiszpański, ma patronat ambasady hiszpańskiej. Przeniosłam tu swoje dziecko właśnie ze względu na to, że jest to szkoła wyjątkowa, która dba o wartości.

– Osobiście spotykałem się z przedstawicielami Ambasady Hiszpanii, rozmawiałem o tym, bo zależy nam na przyjaźni z ambasadą, wypracowaną przez szkołę przez lata. Ten projekt będzie absolutnie kontynuowany – podkreśla Mariusz Banach.

– Stoimy przed drzwiami naprawdę świetnej szkoły. Problem polega na tym, że w tej szkole nie ma dzieci w odwodzie i tego nie przeskoczymy. I tego nie przeskoczymy. W centrum dzieci jest coraz mniej. Kiedyś była to szkoła dla osób, które przywoziły tutaj dzieci, bo pracowały w centrum, ale w tej chwili dzieci jest po prostu mało – zaznacza Mariusz Banach.

Decyzję o połączeniu dwóch podstawówek wyda Rada Miasta Lublin po wcześniejszym zaopiniowaniu projektu przez Kuratorium Oświaty.

FiKar/ opr. DySzcz

Fot. Piotr Michalski

Exit mobile version