Nowe oblicze drogowe Lubelszczyzny. Kolejne trasy po przebudowie [ZDJĘCIA i WIDEO]

pm splawy 301221 013 2021 12 30 132559 2021 12 30 171227

W powiecie lubelskim otwarto uroczyście dwie przebudowane drogi powiatowe. To trasy w miejscowości Boża Wola oraz Zaraszów – Kąty – Spławy – Wysokie.

Uroczyste otwarcie fragmentu wyremontowanej wojewódzkiej drogi 855 odbyło się także w powiecie kraśnickim. – Najważniejsze, że udało się poprawić bezpieczeństwo na ważnym odcinku między Kraśnikiem a Stalową Wolą – mówił wójt gminy Trzydnik Duży Krzysztof Serafin. – Droga wojewódzka 855 jest ważnym odcinkiem komunikacyjnym dla mieszkańców gminy, gdyż przecina gminę na części wschodnią i zachodnią. Z tej drogi codziennie korzysta wielu mieszkańców naszej gminy. To ważny ruch tranzytowy na trasie Kraśnik – Stalowa Wola. Ta droga o długości 11,5 km na terenie gminy od wielu lat w większości była drogą zaniedbaną, która wymagała remontu i napraw.

ZOBACZ ZDJĘCIA: Otwarcie przebudowanej drogi powiatowej nr 2297L Zaraszów – Kąty – Wysokie

 – To ważne szczególnie dla mieszkańców Trzydnika, zwłaszcza że droga wojewódzka, która łączy dwa województwa, jest oknem na świat, na Stalową Wolę – podkreśla starosta kraśnicki Andrzej Rolla. – Duża część mieszkańców dojeżdża do Kraśnika do pracy. Przy tej drodze są wszystkie instytucje: gmina, ośrodek zdrowia, dom kultury. Jest to droga z chodnikiem. Wszystko dla poprawy bezpieczeństwa mieszkańców.

– Przypomnę, że 28 km tej drogi w 2011 roku po stronie Podkarpacia zostało bardzo dobrze wyremontowane – mówi marszałek województwa lubelskiego Jarosław Stawiarski. – Zostało 11 km po naszej stronie. Wydaje mi się, że tymi 5 km, które oddajemy dzisiaj do użytku – drogi o naprawdę bardzo dobrych parametrach – dostosowujemy się do tego, co robią koledzy z Podkarpacia. Mamy już wyremontowany praktycznie cały odcinek, bo wcześniej remontowaliśmy. Czyli 39 km czeka na kierowców, którzy będą wybierać tę drogę do Stalowej Woli. W tym roku było 315 milionów podpisanych kontraktów i z tego gros zostało zrealizowane. Na przyszły rok będziemy mieli 320 milionów. To zmienia oblicze drogowe Lubelszczyzny. Pamiętajmy, że mamy Via Carpatię im. Lecha Kaczyńskiego S19, mamy S17 do Hrebennego. Mam nadzieję, że ta biała plama, jeśli chodzi o drogownictwo na terenie Lubelszczyzny, za kilka lat przestanie istnieć.

ZOBACZ ZDJĘCIA: Otwarcie przebudowanego skrzyżowania dróg powiatowych nr 2305L i 2306L

Uroczyste otwarcie dróg odbyło się także w powiecie lubelskim. Chodzi o trasy powiatowe w Bożej Woli oraz miejscowości Spławy.

– Mówimy o drodze przez Zaraszów w kierunku Wysokiego. Droga wyglądała kiepsko, wymagała remontu. W tej chwili jest piękna nawierzchnia, są chodniki i zatoki autobusowe – mówi Magdalena Kostruba, zastępca burmistrza Bychawy. – To droga, z której korzystają nie tylko mieszkańcy gminy Bychawa czy konkretnie Zaraszowa, bo przez tę miejscowość ta droga w naszej gminie przebiega. Z drogi korzystają użytkownicy naprawdę całego powiatu.

– To jest w centrum Bożej Woli. Zmieniło się oblicze tej miejscowości – podkreśla wójt gminy Zakrzew Teodora Zaręba. – Na skrzyżowaniu łączą się dwie drogi. To było bardzo niebezpieczne skrzyżowanie. Teraz, po przeprowadzeniu przebudowy, jest zupełnie inaczej. Jest bezpiecznie. To jest niecałe cztery miliony na te dwa odcinki. Dla nas to bardzo dużo, bo jesteśmy małą, typowo rolniczą gminą.

– Poprawi się bezpieczeństwo mieszkańców – zaznacza Przemysław Czarnek, minister edukacji i nauki, a także były wojewoda lubelski. – Przez drogę Wysokie – Bychawa jeszcze parę lat temu nie można było przejechać. Były takie wyboje, że karetka pogotowia jeździła 20 km/h z pacjentami, żeby tylko pacjentom nic się nie stało. Tamta droga z dofinansowaniem prawie 8 mln zł, łącznie około 10 mln zł, to są środki finansowane, bez których samorządy nie dałyby rady. W 2015 roku w grudniu zostawałem wojewodą. Jedną z pierwszych rzeczy, które robiłem, było rozdzielanie środków finansowych. Pamiętam, że było ich ogromnie mało – około 60-70 milionów. Dla porównania trzy lata później mieliśmy 560 mln zł. 

– Przed remontem drogi naprawdę były tu ciężkie warunki do jazdy samochodem, zwłaszcza ciągnikiem rolniczym, bo teraz są coraz większe maszyny – mówi jeden z mieszkańców. – Mieszkania drżały podczas przejazdów cięższych maszyn. Teraz mamy ładnie zbudowaną drogę, utwardzoną, z solidną podbudową, z chodnikami. Jest dużo bezpieczniej podróżować w nocy czy za dnia. Bardzo dziękujemy za tę inwestycję, bo wszyscy mamy pola porozciągane wokół swojej miejscowości, więc dojazd jest bardzo ważny.

W tym roku województwo lubelskie wykorzystało niemal wszystkie środki z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg. Rozdzielono prawie 290 milionów złotych.

TSpi / opr. WM

Fot. Piotr Michalski

Exit mobile version