Zarzuty narażenia dzieci na niebezpieczeństwo życia lub zdrowia usłyszał 25-letni mieszkaniec Lublina. Mężczyzna w noc wigilijną pozostawił w domu bez opieki dwójkę małych dzieci. Został zatrzymany, gdy półnagi biegał po centrum Lublina.
Policjanci otrzymali zgłoszenie o biegającym po ulicy 25-latku około godz. 23.00. Mężczyzna był bardzo pobudzony i agresywny. Został zatrzymany i z uwagi na podejrzenia zażycia narkotyków trafił do szpitala.
Niedługo później funkcjonariusze otrzymali inne zgłoszenie. Wynikało z niego, że w mieszkaniu przy ulicy Krakowskie Przedmieście przebywa bez opieki dwoje małych dzieci. Na miejscu zastali śpiące rodzeństwo w wieku 4 i 5 lat. Jak się okazało, to właśnie ich ojca mundurowi odwieźli do szpitala.
25-letni mężczyzna usłyszał zarzuty narażenia dzieci na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia. Decyzją prokuratora trafił pod dozór policji. Grozi mu do 3 lat więzienia. O dalszym losie dzieci zadecyduje są rodzinny.
RyK / opr. ToMa
Fot. archiwum