Strażacy apelują o podlewanie świątecznych choinek. Wysuszone drzewka w przypadku na przykład zwarcia lampek szybciej się palą, stwarzając duże niebezpieczeństwo.
– Lepiej, żeby światełka na choince się świeciły, nie paliły – mówi oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej, kapitan Andrzej Szacoń. – Ważne, żeby światełka były kupione w sklepach, nie na targowiskach, żeby miały certyfikaty. Żywe drzewka należy podlewać, ponieważ kiedy nie są podlewane, szybciej się wysuszają i o wiele szybciej się palą, jeżeli dojdzie do sytuacji typu zwarcie. Wtedy może dojść do pożaru. A gdy drzewko jest podlane, pali się zdecydowanie wolniej i mamy więcej czasu na reakcję oraz ewakuację. Służby ratunkowe też mają więcej czasu, żeby przyjechać i podjąć działania.
Warto też wyłączać lampki choinkowe, kiedy idziemy spać lub wychodzimy z domu.
MaTo / opr. WM
Fot. pixabay.com