Spore zamieszanie wokół piłkarskiej reprezentacji Polski. Jak poinformował prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, Cezary Kulesza, selekcjoner reprezentacji Paulo Sousa powiadomił go w niedzielę 26 grudnia, że chce rozwiązać kontrakt za porozumieniem stron.
Wszystko w związku z zagraniczną ofertą, jaką miał otrzymać Sousa.
– To skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie, niezgodne z wcześniejszymi deklaracjami trenera. Dlatego stanowczo odmówiłem – napisał na Twitterze Cezary Kulesza.
W rozmowie z Polskim Radiem Cezary Kulesza opowiedział, jak wyglądała niedzielna (26.12) rozmowa z portugalskim trenerem. Prezes przyznał, że nie spodziewał się takiej informacji, bowiem widzieli się kilka dni przed świętami i rozmawiali w przyjaznej atmosferze. – Wcześniej nie sugerował, że temat odejścia jest możliwy. Teraz miałem z nim kontakt telefoniczny i poinformował, że chciałby zrezygnować z prowadzenia kadry. Odpowiedziałem mu, że to „nie jest koncert życzeń”. Trzeba szanować reprezentację Polski, bo nie jesteśmy małą federacją, a ja w ciągu 5 minut telefonicznie nie podejmuję takich decyzji. Kontrakt jest nadal obowiązujący – powiedział Cezary Kulesza.
Kulesza podkreśla, że wszystko jest teraz możliwe – włącznie ze zmianą trenera – bowiem atmosfera wokół kadry może się zrobić gęsta. – Z taką sytuacją się nigdy nie spotkałem. Wystarczy przeczytać komentarze kibiców i od razu widać, jakie jest nastawienie do trenera. Daliśmy sobie z selekcjonerem kilka dni na przemyślenie sprawy i wrócimy do rozmowy – poinformował prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej.
Dziś zostałem poinformowany przez Paulo Sousę, że chce rozwiązać za porozumieniem stron kontrakt z @pzpn_pl z powodu oferty z innego klubu. To skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie, niezgodne z wcześniejszymi deklaracjami trenera. Dlatego stanowczo odmówiłem.
— Cezary Kulesza (@Czarek_Kulesza) December 26, 2021
Były trener polskiej kadry Jerzy Engel jest oburzony postawą Sousy: – Nie mieści mi się to w głowie. Jako były selekcjoner polskiej reprezentacji, osoba, która marzyła, żeby poprowadzić narodowy zespół i której się to udało, dziwię się, że ktoś, kto otrzymuje tak ważną drużynę, chce z niej uciekać przed barażami – mówi Jerzy Engel.
Engel sądzi, że piłkarze naszej kadry bardzo źle przyjmą taką postawę Sousy: – Piłkarze czują się zdradzeni, bo jest to jedna ekipa, w której najważniejszą osobą jest trener. On jest liderem tej ekipy. I nagle lider zaczyna rozmawiać z kimś innym i chce odejść z tej drużyny. Czyli chce opuścić ten statek jako pierwszy – uważa Jerzy Engel.
24 marca 2022 roku reprezentacja Polski zagra w Moskwie z Rosją w półfinale barażów o awans do mistrzostw świata. Zwycięzca tego meczu pięć dni później zmierzy się na własnym stadionie z lepszym z pary Szwecja-Czechy.
Według medialnych doniesień, Sousa ma zostać trenerem Flamengo – jednego z najsłynniejszych brazylijskich klubów.
– Paulo Sousa porozumiał się z władzami Flamengo, ale umowa ta jest ustna – piszą portugalskie media. Według nich szkoleniowiec nie podpisał jeszcze kontraktu z zespołem z Ameryki Południowej.
Według ustaleń telewizji CNN Portugal kontrakt z Portugalczykiem kierownictwo Flamengo ma podpisać dopiero w bliżej nieokreślonej przyszłości. Dokument ten miałby służyć jako podstawa prawna do dwuletniej pracy Sousy z klubem z Rio de Janeiro.
Z kolei, jak podaje telewizja SIC Noticias, Paulo Sousa miałby rozpocząć pracę z Flamengo już w styczniu 2022 r.
RL / IAR / PAP / opr. ToMa
Fot. PAP/Leszek Szymański