– O wariancie Omikron koronawirusa wiemy na razie niewiele – podkreśla profesor Małgorzata Polz-Dacewicz, kierownik Zakładu Wirusologii z Laboratorium SARS Uniwersytetu Medycznego w Lublinie. Jej zdaniem, na szersze informacje musimy poczekać około dwóch tygodni.
Wariant Omikron został stwierdzony w południowej Afryce w połowie listopada, wypierając dotychczas dominujący na tym obszarze wariant Delta. W Unii Europejskiej stwierdzono na razie kilkadziesiąt zakażeń nową mutacją.
– Wiele pytań pozostaje otwartych – mówi prof. Polz-Dacewicz, która była gościem porannej rozmowy w Radiu Lublin. – Jak szybko będzie się rozprzestrzeniał, jak dalece jest to wirus zakaźny, jakie będzie powodował objawy? Dotychczasowa obserwacja poczyniona przez lekarkę w Afryce dotyczyła niewielkiej grupy, bo to było tylko 30 osób. Ona zauważyła, że są to objawy łagodne. Nie wiadomo, czy tak będzie u wszystkich, czy tak będzie w naszych warunkach. Trzeba będzie oznaczyć, czy przeciwciała neutralizujące, które są zawarte w surowicy osób już po szczepieniu, czy one będą neutralizowały tego wirusa – dodaje prof. Polz – Dacewicz.
Cała rozmowa w materiale wideo:
W Polsce jak dotąd nie potwierdzono zakażenia wariantem Omikron koronawirusa. Od dzisiaj (01.12) obowiązują dodatkowe obostrzenia, które mają opóźnić rozprzestrzenianie się nowej mutacji. Wróciły m.in. bardziej restrykcyjne limity osób w kościołach, obiektach sportowych, kinach, centrach handlowych czy teatrach.
KosI / opr. PrzeG
Fot. archiwum