Społeczność VII Liceum Ogólnokształcącego przy Farbiarskiej w Lublinie protestuje przeciwko planom utworzenia przedszkola w budynku szkoły. Takie plany ma miasto. Do budynku miałyby się przenieść między innymi dzieci z przedszkola numer 26, które tymczasowo mieści się przy ulicy Dożynkowej, a przez lata było zlokalizowane na rynku Starego Miasta.
Pomysł budzi sprzeciw nauczycieli i uczniów, którzy dziś (09.12) przyszli do szkoły ubrani na czarno.
– Władze miasta chcą zająć parter naszej szkoły i zrobić tutaj przedszkole i moim zdaniem to jest słaby pomysł. Nie widzimy tego, żeby dzieci nam tu biegały po parterze. Jednak będzie to przeszkadzało na pewno, bo nie chce mi się wierzyć, że ten hałas nie będzie dla nas problemem. Jako maturzysta jednak wolałbym się skupić na tym, żeby dobrze się do tej matury przygotować i żeby nic mi w tym nie przeszkadzało. A co do remontu, to był już jakiś czas temu, a ma być kolejny i to dość kosztowny, więc według mnie są to niepotrzebnie wydane pieniądze – mówią uczniowie VII LO.
– Uruchomienie przedszkola w kondygnacji parterowej budynku przy ul. Farbiarskiej 8 planowane jest od 1 września 2022 roku – mówi Izolda Boguta z biura prasowego lubelskiego Ratusza. – Zmiana funkcji tych pomieszczeń i ulokowania w nich przedszkola nie odbędzie się kosztem komfortu czy właściwego przebiegu nauczania licealistów. Z dyrektorem VII LO zostały przeprowadzone konsultacje w sprawie organizacji pracy placówki, w wyniku których zostały określone potrzeby i niezbędne warunki sprawnego funkcjonowania i organizacji pracy uczniów liceum na piętrze budynku i w obiektach sportowych.
– Wyrażamy głęboki sprzeciw – podkreśla nauczycielka Dorota Iwanicka-Przybysz. – Nasza młodzież potrzebuje dobrych warunków do nauki. Jest przyrost młodzieży w szkole. Rekrutacja jest coraz większa. Od wielu lat są problemy ze wstawianiem nam do szkoły a to gimnazjum nr 12, a to szkoły Vetterów. Teraz pomysł z przedszkolem, jedyny w Polsce, jakiś eksperyment. To zagrozi egzaminom maturalnym, które potrzebują ciszy. Poza tym nasze dzwonki prawdopodobnie budziłyby maluchy. Pomysł połączenia liceum z przedszkolem jest absolutnie tragiczny i trzeba jak najszybciej z tego zrezygnować – dodaje.
– Nie jest planowane połączenie przedszkola i liceum w jeden zespół – deklaruje Izolda Boguta. – W zaadaptowanym obiekcie funkcjonowały będą odrębne placówki. Zagwarantowane będą też odrębne wejścia dla uczniów liceum i podopiecznych przedszkola. Projekt przebudowy budynku VII LO przewiduje prowadzenie prac adaptacyjnych w części parterowej budynku z pominięciem sali gimnastycznej. Projekt zakłada powstanie 10 sal zajęć dla dzieci, 10 toalet, 7 szatni, 5 pomieszczeń pomocniczych oraz 4 wejść do budynku przedszkola.
– Żeby zbudować przedszkole remont ma się rozpocząć w lutym – mówi Dorota Iwanicka-Przybysz. – Proszę sobie wyobrazić naszą naukę na górze i młoty pneumatyczne, ponieważ musi być skuta cała podłoga, muszą być skute łazienki, muszą być wyburzone ściany, więc funkcjonowanie przy remoncie będzie niemożliwe dla szkoły.
– Nie będą się spotykać w samym budynku, bo mamy wizję, że wszystko zostanie zamurowane, natomiast będziemy słyszeć maluchy, które będą hałasować – tłumaczy nauczycielka Agnieszka Stadnicka – Chrzan. – Zresztą tak jest zbudowana ta szkoła, że wszystkie sale są południowe. W związku z tym maj, czerwiec to są miesiące, gdzie muszą być otwarte na oścież okna, żeby można było w sali prowadzić lekcje. W momencie, kiedy na dole będą dzieci, niemożliwe będzie otworzenie okien. Po drugie urząd nie przewidział miejsca na bibliotekę. Nie będziemy mieli szatni. Urząd miasta proponuje, żeby sekretariat, dyrekcje, pomieszczenia gospodarcze przenieść na górę. A na górze nie ma fizycznie po prostu miejsca – podkreśla.
– Oburzające w całej sprawie jest to, że komuś wśród władz miasta bardzo się spieszy, żeby tę sprawę załatwić poza normalnym cyklem załatwiania spraw – mówi przewodniczący Rady Rodziców w VII LO Robert Krzyszczak. – Ekipy budowlane miały tutaj wejść zaraz po wyjściu szkoły Vetterów, czyli przełom stycznia i lutego. Tak zostaliśmy poinformowani teraz na posiedzeniu komisji ds. oświaty i wychowania przy Radzie Miasta Lublin. Podczas gdy z kalendarza posiedzeń rady miasta wynika, że decyzja o samym przeniesieniu przedszkola, o tym, że część budynku liceum zostaje zajęta, faktycznie może zostać przegłosowana dopiero najwcześniej pod koniec lutego, albo na początku marca – dodaje.
Dyrektor VII LO jest obecnie na urlopie. Izolda Boguta z biura prasowego lubelskiego Ratusza poinformowała Radio Lublina, że opracowana jest już dokumentacja projektowa inwestycji, a miasto jest na końcowym etapie przygotowywania dokumentacji przetargowej. Koszt inwestycji to 6,5 miliona złotych. Za te pieniądze poza przebudową parteru budynku, miałby zostać przygotowany również plac zabaw dla dzieci. W planach jest również remont parkingu i chodników przy szkole.
MaK / opr. PrzeG
Fot. MaK