Puławy: podopieczni Benedyktyńskiego Zakątka poznają historię poprzez wyjątkowe warsztaty

kkkl 2021 12 02 204252

Fundacja Benedyktyński Zakątek rozpoczęła realizację projektu „Rozgrzewamy Polskie Serca”. Dzięki grantowi przyznanemu przez Fundację PGNiG imienia Ignacego Łukasiewicza podopieczni z ośrodka prowadzonego przez Siostry Benedyktyński Misjonarki w Puławach mogą poznać czasy rodziny Czartoryskich.

– Chcemy, tak jak księżna Izabela, przybliżyć przeszłość przyszłości, ale w formie dostępnej dla osób niepełnosprawnych – mówi dyrektor Ośrodka Rewalidacyjno-Wychowawczego w Puławach, s. Anuarita Ewa Tutka. – Czyli nasi wychowankowie udają się do przeszłości. Tam starają się doświadczyć i poznać, co działo się kiedyś. Będziemy organizować liczne warsztaty. Pierwsze są za nami, czyli produkcja świec. Jeżeli będziemy zapoznawać się z ceramiką, która była charakterystyczna dla tamtych czasów, podopieczni będą tworzyć naczynia. Będą to różnego rodzaju wylewy gipsowe. Będą produkować kosmetyki, różnego rodzaju mydełka z ulubionym zapachem księżnej Izabeli. Jeżeli będą to wiszące ogrody, to będą pracować w ogrodzie. Będziemy razem z ich rodzicami tworzyć wiszące ogrody.

– Podopieczni mają różnego rodzaju ograniczenia, m.in. ruchowe – zaznacza Ewelina Wach, koordynatorka projektu „Tradycje książąt Czartoryskich. Podróż do przeszłości podopiecznych fundacji Benedyktyński Zakątek”. – Są to dzieci z upośledzeniem umiarkowanym, znacznym, głębokim, z autyzmem. Tutaj forma musi być jak najbardziej dostosowana do każdego dziecka z osobna, ważne jest indywidualne podejście. Jeżeli chodzi o warsztaty gipsowe, istotny jest dotyk, jeżeli chodzi o ogrody – kontakt z przyrodą. Hortiterapia to innowacyjna metoda, którą będziemy wykorzystywać. To będzie miało dla nich ogromne znaczenie.

– Przed nami możemy zobaczyć świece, które wykonywali nasi podopieczni – mówi prezes fundacji Benedyktyński Zakątek, Angelika Tomasik. – Mamy dużą świecę z motywem kwiatowym, gdzie od początku do końca rozciągają się elementy kwiatów. Mieliśmy wosk pszczeli i naturalny. Wychowankowie mogli wybrać kolory. Szukaliśmy w Intrenecie informacji, jakie były ulubione kolory księżnej Izabeli. Świece mają różne kolory i kształty.

– Dla mnie zadanie było niespotykane – przyznaje podopieczny fundacji. – Nie było to tak proste. Najpierw był gorący wosk, który potem był wlewany do formy. – Będą też warsztaty z gliny, lepiłeś już kiedyś? – Lepiłem 2 lata temu i rok temu, więc ja się w glinie odnajdę. Różne kształty wylepiałem, potem jeszcze szkliwiłem z panią parę dzieł, nawet mi się to podobało i chciałbym to powtórzyć.

– Za każdym razem powtarzamy, że nasi podopieczni, którzy są z niepełnosprawnością, potrzebują dotknąć, zobaczyć, powąchać, posmakować – podkreśla Angelika Tomasik. – Dlatego to nie będą tylko warsztaty. Planujemy wyjście do muzeum, żeby zapoznać się z całą historią, żeby oni zobaczyli, jak wyglądało to od podszewki. Później mamy w planach pokaz mody Czartoryskich. Chcemy, żeby nasi wychowankowie wcielili się w tamte czasy, w tamte stroje.

– Księżna Izabela byłą również aktorką, uwielbiała teatr – opowiada Honorata Mielniczenko, dyrektorka Muzeum Czartoryskich w Puławach. – Zachowały się jej przedstawienia w stroju cyganki. Uwielbiała się bawić tymi strojami, uwielbiała przebieranki. Czerpała też z własnych pomysłów. Pewnie czasami wystarczył jakiś szal, aby zrobić turban, nawiązujący do ówczesnej mody. A jak wiemy, ta moda Wschodu cieszyła się dużym zainteresowaniem. Wierzę w to, że pomysłowość dzieci biorących udział w tym projekcie będzie tak samo twórcza jak w XVIII wieku na dworze Czartoryskich.

Projekt będzie realizowany przez rok. Skorzysta z niego 50 podopiecznych puławskiego zgromadzenia Sióstr Benedyktynek Misjonarek.

Szczegóły tego projektu i innych akcji można znaleźć na stronie internetowej www.benedyktynskizakatek.pl.

ŁuG / opr. AKos

Fot. benedyktynskizakatek.pl

Exit mobile version