Sprawa Górek Czechowskich w Lublinie wróciła na wokandę. Wojewódzki Sąd Administracyjny bada legalność uchwały Rady Miasta Lublin z 2019 roku.
Dotyczy ona studium zagospodarowania przestrzennego. Dokument określa przeznaczenie poszczególnych części miasta, w tym między innymi Górek Czechowskich.
Rozprawa w Wojewódzki Sądzie Administracyjnym w Lublinie odbyła się w ścisłym reżimie sanitarnym i w ekspresowym tempie. Wszystko zajęło blisko pół godziny. Generalnie strony podczas rozprawy podtrzymały swoje stanowiska w całej sprawie. Chodzi o dwie skargi. Pierwszą wniósł poprzedni wojewoda lubelski Przemysław Czarnek, którego zdaniem Rada Miasta Lublin, uchwalając studium, wyżej postawiła interes dewelopera, właściciela Górek Czechowskich, spółki TBV, niż interes mieszkańców miasta. Skargę poparł pełnomocnik zastępcy Prokuratora Generalnego prokurator Przemysław Słupiński: – Podniesiony przez wojewodę w skardze zarzut naruszenia przy sporządzaniu studium zasady proporcjonalności i artykułu 1 ustęp 3 ustawy o planowaniu zagospodarowaniem przestrzennym jest nadal zasadny, w związku z czym poparcie skargi wojewody lubelskiego w tej sytuacji uważam za w pełni uzasadnione i konieczne – uzasadnia prokurator Przemysław Słupiński.
Drugą skargę wniosła mieszkanka Lublina, Magdalena Wolanowska, która twierdzi, że studium zagospodarowania przestrzennego w ogóle nie powinno być uchwalone.
– Wnosimy o uznanie uchwały rady miasta za niezgodną z prawem, a co do samego wyniku sprawy, jesteśmy spokojni – mówi pełnomocnik Magdaleny Wolanowskiej, mecenas Mateusz Sarnat. – Liczymy na wsparcie prokuratury na ewentualnym etapie odwoławczym. Jeśli sprawa nie pójdzie po naszej myśli, oczywiście będziemy się odwoływać. Jesteśmy zadowoleni z przebiegu sprawy i czekamy na 15 grudnia z dużymi nadziejami – dodaje.
Mecenas reprezentujący miasto, Jacek Jaworski, prosił o oddalenie skargi mieszkanki Lublina. – Jak domniemam z tego oświadczenia, które złożyła mieszkanka, jest właścicielem nieruchomości lokalowej. Nie reprezentuje wspólnoty mieszkaniowej. Nie widzę związku pomiędzy nakreślonymi w studium kierunkami a naruszeniem interesu prawnego, który można byłoby wywodzić z tegoż prawa własności – twierdzi.
Podczas rozprawy sąd uznał za dowód w sprawie raport z badań przyrodniczych Górek Czechowskich.
– To jednak nie wszystko – mówi przewodnicząca składu orzekającego i prezes Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Lublinie, sędzia Marta Laskowska-Pietrzak. – Sąd zobowiązuje pełnomocnika organu do złożenia w terminie 7 dni wszystkich dokumentów dotyczących zlecenia przez Urząd Miasta Lublin opracowania dokumentu o nazwie „Raport z Inwentaryzacji” – dopowiada.
CZYTAJ: Sprawa Górek Czechowskich znów na wokandzie. Są nowe wnioski dowodowe
Po co sądowi takie dokumenty? Mówi o tym rzecznik prasowy Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Lublinie, sędzia Robert Hałabis: – Uzyskanie w tym zakresie dokumentów da pełny obraz tego, czy procedując uchwalenie studium, nie dopuszczono się błędów, polegających na nieuwzględnieniu czegoś, co powinno zostać uwzględnione w toku uchwalenia tego studium – tłumaczy.
– Naszym zdaniem to będzie kluczowy dowód w sprawie – mówi Magdalena Nosek z grupy „Górki Czechowskie Wietrznie Zielone”, która sprzeciwia się zabudowie tego terenu. – Niestety Urząd Miasta próbował wpłynąć na naukowców. Mamy od nich takie informacje. Proszono o wykreślenie pewnych zapisów. Są dwie funkcjonujące wersje tego raportu. Jedna, która została w styczniu opublikowana przez Urząd Miasta i druga, pełna, którą otrzymaliśmy od zespołu naukowców, w której widać te kilka, kilkanaście stron, które są ze zmienionymi zapisami, bądź też w ogóle wypadły z dokumentu – dodaje.
Co na to lubelski ratusz? O tym mówi rzecznik prasowy prezydenta Lublina, Katarzyna Duma: – Całościowy raport z badań przeprowadzonych w latach 2018-2019 jest dostępny na stronie internetowej miasta. W celu sprawdzenia zgodności wykonanego opracowania z dokumentami powiązanymi, zlecono wykonanie koreferatu, co bywa standardowym działaniem przy tego typu opracowaniach. Koreferat został sporządzony z udziałem pracowników naukowych Uniwersytetu Śląskiego, dysponujących odpowiednimi kwalifikacjami – dopowiada.
Niezależnie od wyroku, jaki zapadnie przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym w Lublinie, strony będą mogły odwołać się do Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Jeżeli do tego dojdzie, to właśnie ten sąd podejmie ostateczną decyzję w sprawie Górek Czechowskich w Lublinie.
Wyrok w sprawie Górek Czechowskich ma zapaść za dwa tygodnie o godzinie 11.00 w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym w Lublinie.
MaTo / opr. LysA
Fot. MaTo