Bractwo Miłosierdzia im. św. Brata Alberta w Lublinie rozdaje paczki świąteczne osobom bezdomnym i ubogim.
ZOBACZ ZDJĘCIA: „Paczki Brata Alberta” dla bezdomnych i ubogich
– Widzimy, że potrzebujących jest naprawdę dużo – mówi prezes bractwa Monika Zielińska. – Tych paczek było robionych mniej. W tamtym roku było koło 500, w tym roku mamy 550. Jest coraz więcej osób ubogich. Bardzo dużo korzysta z naszej pomocy osób starszych, którzy są na emeryturach, rentach i te świadczenia są tak niskie, że nie starcza im na godne życie.
Wartość jednej paczki to ok. 100 złotych, co pozwoli wielu osobom na przygotowanie świąt: – To taki mały zastrzyk optymizmu, wielka, tajemnicza siła. To bardzo ważne, bo jesteśmy na skromnym zasiłku – mówią osoby odbierające paczki.
Z powodu pandemii Bractwo nie zorganizuje w tym roku tradycyjnej Wigilii Dobroci. Paczki są rozdawane osobom potrzebującym w kuchni św. Brata Alberta przy ul. Zielonej według wcześniej sporządzonej listy imiennej.
TSpi/ opr. DySzcz
Fot. Piotr Michalski