Na drogach w całym regionie jest ślisko i mokro. W wielu miejscach zalega błoto pośniegowe.
– Mimo wszystko z przejazdem nie powinno być problemów – mówi dyżurny Punktu Informacji Drogowej Głównej Dyrekcji Dróg i Autostrad w Lublinie. – Wszystkie drogi krajowe w województwie lubelskim są przejezdne, czarne i mokre. Gdzieniegdzie może jeszcze zalegać błoto pośniegowe. Może być to północ bądź południe, mam tu na myśli drogę nr 2, czyli Biała Podlaska-Międzyrzec-Terespol i droga nr 74, czyli Zamość-Janów Lubelski – dodaje.
Synoptycy ostrzegają przed gołoledzią. Dziś (24.12) termometry w regionie mogą pokazać maksymalnie do 3 stopni Celsjusza. Jednak wieczorem i w nocy zapowiadane jest ochłodzenie.
– Temperatura spadnie poniżej zera i wszystko będzie zamarzać – mówi rzecznik prasowy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Warszawie, Grzegorz Walijewski. – W godzinach wieczornych będzie docierało do województwa chłodniejsze powietrze. Wówczas termometry będą wskazywały od -4 do -6 stopni Celsjusza. To, co napadało w dzień, mokre chodniki i jezdnie, będą zamarzać, więc gołoledź gotowa. Niestety będą niebezpieczeństwa, więc kierowcy muszą uważać. Uwaga też na wiatr, który okresami może być porywisty do ok. 60, nawet miejscami na południu województwa do 70 km/h – dodaje.
W pierwszy i drugi dzień świąt ma być słonecznie, a temperatura będzie się wahać od -4 do -1 stopnia Celsjusza.
Trudne warunki do jazdy są na wschodzie regionu. W Puławach w nocy spadło kilka centymetrów białego puchu.
– Na ulicach i chodnikach jest ślisko – mówią mieszkańcy. – Bardzo źle się chodzi. W tej chwili już się roztopiło, ale rano, jak szłam wcześniej, było bardzo źle. Wczoraj i przedwczoraj było pięknie, wspaniale, a dzisiaj widzi pan, co się zrobiło. Chlapa, ciapa. Ale kto chce lepiej, do Kuwejtu niech jedzie – dodają inni.
Nie wiemy, jak w Kuwejcie, ale w Puławach główne ulice w mieście są czarne. Dużo gorzej jest na osiedlach, gdzie zalega wyjeżdżony śnieg, a miejscami błoto pośniegowe.
Ważny apel do pieszych od taksówkarza Marka Jakubczyka.
– Noście odblaski, bo was nie widać na przejściach dla pieszych, nawet w mieście. Jeśli pieszy stoi przed przejściem, gdzie jest ono nie oświetlone, to wychodzi jakby z ciemnego tunelu. Jak jest ślisko, może być za późno, żeby zahamować – tłumaczy kierowca.
Przyłączamy się do apelu. Odblaski naprawdę mogą uratować życie.
Trudne warunki jazdy są również w Białej Podlaskiej. Na drogach zalega śnieg i błoto pośniegowe.
– Najgorzej sytuacja wygląda na ulicach osiedlowych – mówią kierowcy. – Główne są jak najbardziej odśnieżone, ale te boczne to porażka. Jest ślisko. Śnieg leży nie poodśnieżany, nieposypany niczym. Piesi też chodzą, jak chcą. Wszędzie biegiem, nie patrzą, nie rozglądają się, tylko idą. Człowiek jadąc, zacznie hamować i się kręci, bo ślisko. Jadę ostrożnie, pomału, nie spieszę się. My jako kierowcy musimy też uważać i nie zwalać, że są warunki takie, a nie inne. Jest zima. Jeździjmy ostrożnie – dodają inni.
W mieście cały czas pada drobny śnieg. Na ulicach miasta od rana pracują pługosolarki.
MaTo / ŁuG / MaT / opr. LysA
Fot. pixabay.com