Coraz więcej prób wyłudzenia pieniędzy przez oszustów podszywających się pod firmy kurierskie. Wystarczy chwila nieuwagi, aby stracić pieniądze. Przestępcy wysyłają SMS-y z informacjami o statusie zamówienia, miejsca odbioru lub nieudanej próbie dostarczenia paczki.
Takiego SMS-a dostała między innymi mieszkanka powiatu bialskiego pani Agnieszka. – Wiedziałam, że nic nie zamawiałam. Ten SMS przyszedł do mnie w niedziele po godz. 20.00, co wydawało mi się bardzo dziwne. W SMS-ie, oprócz informacji o czekającej na mnie paczce, był też link. Nie kliknęłam w niego, ponieważ obawiałam się, że to jest jakieś oszustwo. Tym bardziej, że moja koleżanka dostawała około 10 podobnych SMS-y. Były to SMS-y informujące, o tym, że paczka ma do niej trafić, potem SMS-y informujące o statusie paczki i tajemnicze linki.
– Coraz chętniej oszuści internetowi podszywają się pod firmy kurierskie, wysyłając do nas SMS-y – mówi powiatowy rzecznik konsumentów w Białej Podlaskiej, Ewa Tymoszuk. – Na przykład z informacją właśnie, że jest potrzeba dopłacenia do paczki albo odebrania paczki i wysyłają jakiegoś linka. Ostrzegam, żeby nie wchodzić na takie linki, bo one prawdopodobnie przekierują na jakąś stronę, która jest bardzo, bardzo podobna do naszego banku. Wówczas konsument może podać swoje dane wrażliwe pod postacią hasła do bankowości internetowej i loginu. A to już wystarcza dla oszustów internetowych by z naszego konta bankowego zabrali nam pieniądze.
– Oszuści działają na wiele sposobów – mówi rzecznik prasowy bialskiej policji, Barbara Salczyńska-Pyrlcha. – Temat oszustw internetowych występuje cały czas w przestrzeni publicznej. Są to SMS-y z prośbą o dopłatę za wodę czy prąd, jak też za paczkę, którą zamówiliśmy. Mogą to być fałszywe e-maile bądź też podszywanie się pod pracownika banku czy też innego urzędu. Pamiętajmy, żeby nigdzie nie udostępniać i nie zapisywać swoich danych wrażliwych: nr konta, hasła do naszego konta bankowego czy też internetowego, e-maili, loginów i haseł dostępności do mediów społecznościowych. Jest to bardzo łatwy łup dla potencjalnych oszustów.
– W okresie świątecznym nasilają się taki incydenty z uwagi na to, że ludzie coraz więcej zamawiają przez Internet, coraz więcej otrzymujemy paczek, a co za tym idzie, internetowi oszuści wykorzystują też nasz brak uwagi. Jesteśmy bardzo zapracowani, mamy dużo na głowie i przychodzi SMS, a wiemy, że oczekujemy jakieś paczki. Być może nawet na niego nie zwrócimy uwagi. Siłą rzeczy wejdziemy na ten link, który może doprowadzić do utraty bardzo dużej gotówki z naszego konta, ewentualnie wprowadzenia na telefon jakiejś aplikacji, która umożliwi oszustom internetowym „opanowanie” naszego telefonu, a co za tym idzie informacji, które tam mamy zapisane – tłumaczy Ewa Tymoszuk.
– Aby zminimalizować ryzyko utraty pieniędzy, aktualizujmy oprogramowanie systemowe naszych urządzeń, stosujmy silne hasła dostępu do systemu oraz sieci domowych. Nie pozwalajmy nigdy na zainstalowanie programu do zdalnej obsługi urządzenia i pozwolenie aby inna osoba dokonywała transakcji w naszym imieniu. Pamiętajmy również, aby nie udostępniać swojej sieci internetowej i nie otwierać załączników do wiadomości e-mail, które budzą nasze wątpliwości. W dużej mierze bezpieczeństwo naszych pieniędzy zależy od nas samych – wyjaśnia Barbara Salczyńska-Pyrlcha.
Wszelkie próby oszustwa należy zgłaszać na policję. Ale przede wszystkim zachowajmy ostrożność. To może nas uchronić przed powaznymi problemami.
MaT / opr. AKos
Fot. pixabay.com