W Tarnogrodzie uczczono ofiary zbrodni komunistycznej w 40. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego w Polsce. Wybór miejsca regionalnych uroczystości nie był przypadkowy.
CZYTAJ: Rekonstrukcje i wystawy. Tarnogród w 40. rocznicę pacyfikacji kopalni Wujek
– To z Tarnogrodu pochodził Józef Krzysztof Giza, jeden z 9 górników zamordowanych przez oddział ZOMO 16 grudnia 1981 roku podczas pacyfikacji śląskiej kopalni Wujek – mówi Jacek Sasin, wicepremier i minister aktywów państwowych. – Możemy być wszyscy dumni z tego, jakim był człowiekiem, jak się zachował w tej chwili próby. Są świadectwa, które mówią, że był człowiekiem niezwykle odważnym. Był tym, który poszedł pierwszy przeciwko pacyfikującym kopalnie Wujek oddziałom ZOMO. Zapłacił najwyższą cenę. Powinniśmy mu być wdzięczni za to, że tę ofiarę poniósł. To był taki dom. To był dom patriotyczny, w którym ojciec był w Armii Krajowej, gdzie całe rodzeństwo było wychowywane w umiłowaniu wolności i idei niepodległej Polski oraz gdzie wiedzieli czym jest komunizm i nie dali się zwieść.
Wśród uczestników obecna była rodzina pochodzącego z Tarnogrodu górnika: – Krzysio wyjechał na Śląsk pod koniec lat 70. XX wieku, podjął pracę w Kopalni Węgla Kamiennego „Wujek”, ale niestety popracował tylko trzy lata – mówi Małgorzata Cierkosz, siostra Józefa Krzysztofa Gizy. – Później był stan wojenny i udział w strajku w kopalni. Niestety, nikt nie mógł sobie nawet wyobrazić tego, jak to wszystko się zakończy. Od pierwszego dnia każdy z górników twierdził, że brat do brata nie będzie strzelał, że nie ma strachu, że ustąpią, bo my mamy słuszność. Ale niestety przypłacił to życiem. Zginął od strzału w szyję nabojem rozrywającym.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Rekonstrukcja wydarzeń z grudnia 1981 roku
ZOBACZ ZDJĘCIA: Wystawa pamiątek stanu wojennego w Tarnogrodzkim Ośrodku Kultury
Rząd komunistyczny stan wojenny w Polsce wprowadził nocą z 12 na 13 grudnia 1981 roku, by zdławić ruch „Solidarności” i dążenia niepodległościowe narodu. W okresie obowiązywania stanu wojennego, do lipca 1983 roku, komuniści zamordowali kilkadziesiąt osób, internowanych zostało ponad 10 tys. działaczy związanych z Niezależnym Samorządnym Związkiem Zawodowym ”Solidarność”.
TsF / opr. AKos
Fot. TsF