Po rozpakowaniu prezentów niekiedy okazuje się, że niektóre z nich nie przypadły obdarowanym do gustu. Co wtedy możemy zrobić? Odpowiadają specjaliści od praw konsumenta.
– Chyba każdy choć raz otrzymał nietrafiony prezent i był rozczarowany – mówią mieszkańcy Lublina. – U mnie to były kosmetyki wegańskie, których nie stosuję, bo mają dla mnie brzydki zapach. Nietrafione perfumy, bo uważam, że jest to bardzo osobista sprawa, więc każdy powinien sobie sam je dobierać. Telefon komórkowy; jeszcze go nie zwracałem, ale dzisiaj będę próbował – opowiadają o otrzymanych nietrafionych prezentach lublinianie.
– My podchodzimy do tych rzeczy bardzo praktycznie. Robimy ogólną listę, żeby rodzina wiedziała, co jest w naszych oczekiwaniach – mówią inni.
– Znacznie większe zainteresowanie i nerwową atmosferę odczuwaliśmy po mikołajkach. Było wtedy więcej pytań o zwroty i rozczarowań, kiedy okazywało się, że zwrócić nie można. Bardzo kontrowersyjny temat, to biżuteria. Szczególnie złota, kupowana w tradycyjnych sklepach jubilerskich. Tutaj bardzo rzadko zdarzają się sytuacje, że jubiler chce przyjąć zwrot. Nie musi i nie ma takiego przepisu prawa – informuje Lidia Baran-Ćwirta, miejski rzecznik konsumentów w Lublinie.
– Jeśli kupujemy przez Internet, a prezent nie spełni oczekiwań, mamy 14 dni na odstąpienie od umowy i kolejne 14 na jego odesłanie. Jeśli kupujemy w sklepach stacjonarnych, zwrot jest zależny od polityki sklepu i sprzedawca sam określa jego warunki – tłumaczy Tomasz Chróstny, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
– U nas nie ma zwrotu towarów, można wymienić. Nie ma z tym problemu – mówi sprzedawczyni jednego z lubelskich sklepów.
– Przedsiębiorcy stosują różne rozwiązania. Mogą zaproponować zwrot gotówki, bon podarunkowy lub wymianę towaru – dodaje Tomasz Chróstny.
– Jeżeli na przykład zamówiliśmy kalendarz ze swoimi spersonalizowanymi, prywatnymi zdjęciami, czy też kubek ze zdjęciem, to zwrotu nie możemy dokonać, bo jest to zindywidualizowany produkt, nasze indywidualne zamówienie. Nie możemy zwracać również produktów, które są hermetycznie zapakowane, a my je otworzyliśmy. Również treści cyfrowe, czyli gry komputerowe, nie podlegają zwrotowi, jeśli zostały użyte. Podobnie z płytami, które zostały rozpieczętowane. Edukacja konsumencka i dostęp do wiedzy, gdzie wspominamy o uprawnieniach i obowiązkach konsumentów, daje pożądany efekt – dodaje Lidia Baran-Ćwirta.
Rzecznik praw konsumenta przypomina również o możliwości reklamacji wadliwych produktów. Jako wadę rozumiemy rzecz, która nie działa bądź nie nadaje się do przeznaczonego celu lub odbiega od wzoru i opisu, który sprzedawca użył w sprzedaży.
RyK / opr. LysA
Fot. pixabay.com