Od dziś (20.12) do 9 stycznia nie będzie zajęć stacjonarnych w szkołach. Przyczyną jest aktualna sytuacja epidemiologiczna w kraju. Dzieci i młodzież będą uczyć się zdalnie. To oznacza, że spędzą więcej czasu przed komputerami.
– Wpływa to niekorzystnie na wzrok dzieci, dlatego warto jeszcze bardziej zadbać o higienę pracy – mówi kierownik Katedry i Kliniki Okulistyki Ogólnej i Dziecięcej SPSK 1 w Lublinie profesor Robert Rejdak. – Z jednej strony, jeśli to są takie okresy, że można wyjść na dwór, to warto to zrobić, tak, żeby poprzebywać poza czterema ścianami w naturalnym świetle. Ponadto taka reguła 3 do jednego. Jeżeli 30 minut pracujemy wzrokowo, uczymy się z nosem w komputerze, to zróbmy sobie 10 minut przerwy. Popatrzmy przez okno, w dal, popatrzmy na jakieś odległe obiekty, żeby zmniejszyć ten wysiłek akomodacji – dodaje.
Z badań przesiewowych wykonanych przez zespół profesora Roberta Rejdaka wynika, że przez okres pandemii pogorszył się wzrok dzieci. Dotyczy to zwłaszcza uczniów klas 1-3 szkoły podstawowej. 40% przebadanych dzieci potrzebowało opieki i pomocy okulistycznej.
MaK / opr. WT
Fot. pixabay.com