Wypłaciła z banku 50 tysięcy złotych i za namową oszusta wyrzuciła je do kosza na śmieci – 80-latka uwierzyła, że chroni swoje oszczędności przed złodziejami.
Do mieszkanki Radzynia Podlaskiego na telefon stacjonarny zadzwonił mężczyzna podający się za policjanta i poinformował seniorkę, że na terenie miasta działa „banda 12 złodziei”, którzy kradną pieniądze.
– Gdy ustalił, że kobieta nie posiada kosztowności w mieszkaniu, polecił jej wypłacenie pieniędzy z banku, aby uchronić je przed złodziejami – mówi aspirant Piotr Mucha z Komendy Powiatowej Policji w Radzyniu Podlaskim. – Kobieta podczas rozmowy nabrała podejrzeń. Nawet zadeklarowała, że zadzwoni na policję i sprawdzi tę informację. Została jednak poinformowana, że się nie dodzwoni i to on przekieruje rozmowę. Po chwili telefon przejął inny mężczyzna, który potwierdził seniorce, że wszystko jest w porządku. Kobieta przekazała numer telefonu komórkowego do siebie i później cała rozmowa była prowadzona za jego pomocą.
Fałszywy policjant polecił wypłacenie oszczędności z banku, aby uchronić je przed przestępcami.
Seniorka, myśląc, że przekazuje pieniądze policji celem schwytania złodziei, wrzuciła 50 tysięcy złotych w kopercie do kosza na śmieci. Wieczorem miał przyjść do niej funkcjonariusz, ale nikt się nie pojawił.
Policja poszukuje oszustów i przypomina, że funkcjonariusze nigdy nie proszą o pieniądze, ani nie informują o szczegółach prowadzonych przez siebie spraw przez telefon.
EwKa / opr. AKos
Fot. pixabay.com