Teraz raczej trzeba się spodziewać systematycznych wzrostów zakażeń – ocenił we wtorek (11.01) minister Adam Niedzielski. Poinformował, że udział wariantu omikron w zsekwencjonowanych próbkach w piątek wynosił 3 proc., a w poniedziałek – 7 proc.
Minister zdrowia we wtorek w TVN24 poinformował, że minionej doby odnotowano 11,4 tys. nowych zakażeń koronawirusem, zmarły 493 osoby z COVID-19. Od początku pandemii w Polsce zmarło już ponad 100 tys. osób.
Niedzielski ocenił, że minimum zakażeń „mamy za sobą”: – Teraz raczej trzeba się spodziewać systematycznych wzrostów. One nie będą duże, bo na razie nie mamy eskalacji związanej z omikronem – powiedział. Poinformował, że udział tego wariantu w zsekwencjonowanych próbkach w piątek wynosił 3 proc., a w poniedziałek – 7 proc.
Jednocześnie minister ocenił, że „mamy sytuację najtrudniejszą w porównaniu z innymi falami”: – Nigdy nie było takiej sytuacji, że z jednej strony mamy tak wysoki poziom hospitalizacji i żeby ta fala kolejna, która nadchodzi, startowała właśnie z tych poziomów – powiedział. Zwrócił uwagę, że obecnie hospitalizowanych jest ponad 18 tys. osób z COVID-19.
Niedzielski był pytany, czy wierzy w przewidywania ekspertów o możliwych 150-200 tysiącach zakażeń dziennie: – Najgorsze w całej tej sytuacji jest to, że jesteśmy cały czas w okresie dosyć dużej niepewności i ryzyka. Cały czas gromadzimy wiedzę, staramy się obserwować to, co dzieje się w innych krajach. Musimy brać pod uwagę zarówno scenariusze najbardziej czarne, dramatyczne, jak i te, które są o wiele mniej katastroficzne – powiedział.
Zwrócił uwagę, że w Polsce początek rozprzestrzeniania się wariantu omikron przypadł na apogeum zakażeń wariantem delta. Oznacza to, że duża część osób jest już na jakiś czas uodporniona na zakażenie: – Najbardziej czarne scenariusze (…) to liczby powyżej 100 tysięcy zakażeń dziennie, które są przerażające, a nawet więcej – powyżej 200, 300 tysięcy, ale jest to budowanie scenariuszy na bardzo konkretnych założeniach, które nie zawsze wiemy, czy są rzeczywiste. My staramy się przygotować na każdy scenariusz – zapewnił.
RL/ PAP/ opr. DySzcz
Fot. archiwum