Były szef GIS: Dezinformacja o koronawirusie bardziej zakaźna niż Omikron

img 20210317 180607 2022 01 22 192104

– Dezinformacja o koronawirusie jest bardziej zakaźna niż Omikron – ocenił w sobotę konsultant krajowy w dziedzinie zdrowia publicznego, były szef GIS Jarosław Pinkas. Lekarstwem jest wiedza i pokazywanie, jak wygląda rzeczywistość – mówił.

Pinkas stwierdził w Polsat News, że jest zdruzgotany tym, co dzieje się w Internecie, jeśli chodzi o temat koronawirusa. – To kompletna nonszalancja; opowiadanie, że nie ma czegoś takiego jak pandemia, że to fake news, że ktoś za tym stoi, że ktoś ma w tym jakiś interes, że opieka zdrowotna zarabia. To jest bardziej zakaźne niż Omikron – wskazał. – Liczba wahających się, czy się szczepić przeciw COVID-19 niestety wzrasta, trzeba temu przeciwdziałać – akcentował.

CZYTAJ: Manifestacja przeciwników obostrzeń sanitarnych w Lublinie [ZDJĘCIA]

Przekonywał, że „na wirus zwątpienia jest lekarstwo – argument: zobacz, co się stało z sąsiadem, babcią czy dziadkiem, porozmawiaj z lekarzami, którzy pracują na oddziałach covidowych, albo lekarzami opieki podstawowej zajmujących się pacjentami”.

CZYTAJ: Kolejne łóżka covidowe, darmowe testy antygenowe w aptekach. Strategia dalszej walki z pandemią

Pinkas był proszony o ocenę zapowiedzianej w piątek (21.01) przez rząd możliwości bezpłatnego testowanie pod kątem COVID-19 w aptekach, bez potrzeby posiadania skierowania. – Według mnie testy, które będą dostępne w aptekach będą wykrywały wszystkie warianty wirusa i raczej są to testy wiarygodne. Bardzo istotna jest logistyka. Trzeba to zrobić w taki sposób, żeby było bezpieczne dla badanych, dla farmaceutów i dla tych, którzy przychodzą zrealizować receptę – ocenił.

– Aptekarze muszą być oczywiście przeszkoleni. Centrum medyczne Kształcenia Podyplomowego jak zwykle stanie na wysokości zadania i przeszkoli wszystkich, którzy będą potrzebowali – dodał.

Pinkas stwierdził, że jest za tym, by ilość punktów, w których można się zbadać, była jak największa. – Dostępność ma kolosalne znaczenie, możemy dzięki temu wprowadzać pewne reżimy dla tych, którzy są chorzy i w istotny sposób ograniczać rozprzestrzenianie. To jest walka z czasem – dodał.

Od 27 stycznia 2022 r. test antygenowy będzie można wykonać w aptece, która spełni standardy bezpieczeństwa – będzie miała wydzielone pomieszczenie do przeprowadzenia testów. Wynik zostanie wprowadzony do systemu ewidencji i udostępniony w Internetowym Koncie Pacjenta.

Pinkas był też pytany o zapowiedziane w piątek rozwiązanie, że osoby powyżej 60 lat będą badane przez lekarzy POZ w ciągu 48 godzin od stwierdzenia zakażenia. – Większość poradni w tej chwili pracuje w sposób normalny. Lekarzy rodzinnych nie jest specjalnie dużo, powinniśmy ich mieć znaczne więcej. Jest ponad 120 gmin, które w ogólne nie mają swojego lekarza rodzinnego i gdzie ośrodki są pozbawione lekarzy – wskazał. – Ważna jest kwestia logistyki i nienadużywania tego typu wizyt – dodał.

Sobotnie (22.01) dane mówią o 40 876 nowych zakażeniach i śmierci 193 osób z COVID-19. Ministerstwo Zdrowia podało też, że minionej doby wykonano ponad 150,9 tys. testów na obecność SARS-CoV-2, w tym 50,9 tys. antygenowych.

CZYTAJ: MZ: 40 876 nowych przypadków koronawirusa, w tym 1800 z woj. lubelskiego. Zmarły 193 osoby

Od 27 grudnia 2020 r., gdy rozpoczęły się w Polsce szczepienia przeciw COVID-19, podano 50 500 491 dawek szczepionki. W pełni zaszczepionych, czyli dwiema dawkami preparatów od firm Pfizer/BioNTech, Moderna i AstraZeneca lub jednodawkową szczepionką Johnson & Johnson, jest 21 559 669 osób. Podano także 9 224 733 dawki przypominającej.

RL / PAP / opr. ToMa

Fot. archiwum

Exit mobile version