Co zrobić z choinką po świętach?

christmas tree g317a6851b 1920 2022 01 11 202738

Mogą trafić na śmietnik, ale mogą być też wykorzystane jako kompost lub ściółka. Mowa o choinkach. Możliwości wykorzystania jest kilka, a dobrze ukorzenione drzewko, które było odpowiedni pielęgnowane, można też posadzić.

Co z choinkami zrobili lub zrobią mieszkańcy Lublina? – Oddałam do Kom-Eko, nie nadawała się do przetworzenia, bo była bez korzeni. Nadawała się tylko do utylizacji. Moja choinka była w doniczce, więc oddałam ją, żeby dać jej drugie życie. Miałem choinkę i rozebrałem ją. Jest sztuczna, po rozebraniu zawsze zanoszę ją do piwnicy. Choinkę jeszcze mam. Stoi w domu, jestem z niej zadowolona. Jeszcze nie zamierzam jej rozbierać. To żywy, pachnący świerk. Sprawia nam ogromną radość. Jest bez korzeni, więc niestety będę musiała ją wyrzucić – mówią mieszkańcy.

– Jeżeli postawiliśmy na ekologię i wybraliśmy na drzewko bożonarodzeniowe żywą choinkę, to nawet jeśli bardzo o nią dbaliśmy – na przykład zraszaliśmy ją wodą, nie ustawiliśmy jej blisko źródła ciepła – przychodzi taki moment, że musimy się z nią pożegnać, bo zaczyna się osypywać i nie wygląda ładnie. Po rozebraniu z ozdób choinkę możemy postawić przy śmietniku, skąd zabiorą ją służby komunalne – mówi Anna Sternik z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Lublinie. 

– Poświąteczne choinki odbierane są od mieszkańców Lublina jeden raz w styczniu i jeden raz w lutym – informuje Monika Głazik z biura prasowego lubelskiego ratusza. – Zgodnie z harmonogramem odbioru osoby zainteresowane powinny wypełnić elektroniczny formularz zapotrzebowania, dostępny na stronie firmy odbierającej odpady w danym sektorze, albo też zgłosić taką usługę telefonicznie. W obydwu przypadkach nie później niż trzy dni przed terminem odbioru wynikającym z harmonogramu. Dodatkowo choinki poświąteczne będą odbierane na zasadach przewidzianych dla odpadów wielkogabarytowych. 

– Jeżeli ktoś dysponuje rozdrabniarką do gałęzi, nawet taką typowo działkową, to możemy przepuścić gałązki przez taką maszynę – radzi dr hab. Wojciech Durlak z Instytutu Produkcji Ogrodniczej Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie. – Możemy wykorzystać takie ścięte ścinki jako tradycyjną ściółkę. Można wysypać ją pod żywopłotem czy pod drzewem. To będzie miało duże znaczenie dla roślin, które w ten sposób będziemy zabezpieczali. Po pierwsze, ogranicza nam parowanie wody z gleby, czyli siłą rzeczy mniej musimy podlewać, bo gleba będzie bardziej wilgotna. Po drugie, zabezpiecza przed nadmiernymi spadkami temperatury. Po trzecie, pozbywamy się chwastów, bo nie ma tutaj tendencji do tego, żeby chwasty nadmiernie wyrastały. 

– Jeżeli mamy ogród, to możemy to wykorzystać – zaznacza Anna Sternik. – Żywa choinka szybko ulegnie biodegradacji, dlatego możemy ją zutylizować, przerabiając na kompost. Jeśli kupiliśmy choinkę w doniczce, to możemy ją posadzić na wiosnę w ogrodzie. Choinkę, która była w doniczce, najlepiej przetrzymać w jakimś przejściowym pomieszczeniu, w temperaturze 5-10 stopni, aż do momentu, gdy ziemia nie będzie zamarznięta i będzie ją można przesadzić.

Najlepsze do przesadzania są choinki, które były szkółkowane lub od początku uprawiane w pojemnikach. Większe szanse na przyjęcie się mają też małe drzewka. 

MaK / opr. WM

Fot. pixabay.com

Exit mobile version