Podróże do Anglii będą od piątku (07.01) łatwiejsze. Nie będzie obowiązku okazywania negatywnego wyniku testu przed wejściem na pokład samolotu lub promu, a po wykonaniu testu po przybyciu nie będą musieli czekać na wynik na kwarantannie. Dotyczy to osób w pełni zaszczepionych.
Rząd wyjaśnia, że likwiduje ten wymóg, ponieważ na tym etapie epidemii nie pełni on właściwie swojej funkcji. Omikron jest na Wyspach rozpowszechniony, a obowiązek badania uderza w branżę turystyczną. – Anulujemy test przed przylotem, który zniechęca wielu do podróży. Boją się, że utkną za granicą i poniosą poważne koszty – poinformował w Izbie Gmin premier Wielkiej Brytanii, Boris Johnson.
Po przybyciu do Anglii trzeba wykonać kolejny test – najpóźniej w drugim dniu pobytu. Ten wymóg nie zniknie, ale od niedzieli (09.01) badanie PCR będzie można zastąpić tańszym testem antygenowym.
Pozostałe części Królestwa – Walia, Szkocja i Irlandia Północna – same kształtują swoje zasady. Na razie nie poinformowały, czy dostosują się do angielskich reguł.
RL / IAR / opr. ToMa
Fot. archiwum