Nie zmienia się sytuacja na polsko-białoruskim przejściu granicznym Koroszczyn-Kozłowicze. Na wyjazd z kraju kierowcy ciężarówek czekają 40 godzin. Do odprawy ustawiło się 1200 pojazdów – informuje Krajowa Administracja Skarbowa. Zdecydowanie krótsza – bo tylko 4-godzinna kolejka jest przy wjeździe do Polski.
Kolejka tirów sięga 50 km od granicy, zaczyna się w Międzyrzecu Podlaskim. Większość oczekujących kierowców to Białorusini i Rosjanie. Pan Andriej, który z Francji jedzie do Czeczenii – jak twierdzi – w kolejce czeka już 4 dni. – Stoimy w miejscu. Przejeżdżam tylko po 900 metrów dziennie. To problem. Jak można mieszkać w samochodzie cztery dni? Ani prysznica, ani toalety – nic. Jak staliśmy tam, to najbliższy sklep był oddalony o 20 kilometrów. I jak tu mieszkać w samochodzie? Nie wezmę ze sobą jedzenia na 5 dni – mówi pan Andriej.
Na granicy z Ukrainą na przejściu granicznym Dorohusk-Jagodzin kierowcy ciężarówek na wyjazd z Polski czekają 8 godzin, a na wjazd 4.
Na przejściu Hrebenne – Rawa Ruska godzinna kolejka jest przy wyjeździe z Polski.
TSpi / opr. WM
Fot. archiwum