Chciał zainwestować w kryptowaluty, stracił 35 tysięcy złotych. Poszkodowany to 55-latek z gminy Adamów, z którym skontaktował się rzekomy opiekun inwestycji. Za namową mężczyzny 55-latek zainstalował na komputerze i telefonie oprogramowanie do zdalnej obsługi pulpitu, a potem zalogował się na konto firmowe syna. Oszust wykorzystał to i wypłacił z konta 35 tysięcy złotych. Poszkodowany kiedy zorientował się, że brakuje pieniędzy, powiadomił o tym syna, który zablokował dostęp do rachunku i zgłosił się na policję.
Wczoraj (04.01) oszczędności straciła też 33-latka z Zamościa. Kobieta dostała SMS-a o oczekującej paczce i konieczności dopłaty za nią 4 zł 27 groszy. Poszkodowana dostała też link, który przekierował ją na fałszywą stronę jej banku. Kobieta wpisała swój login i hasło. Po chwili zorientowała się, że z jej konta zniknęło blisko 9 tysięcy złotych.
W obu przypadkach policjanci ustalają tożsamość oszustów i apelują o ostrożność przy dokonywaniu wszelkich transakcji internetowych.
MaTo / opr. PrzeG
Fot. KWP Lublin