Trzeci mecz ligowy w 2022 roku rozegrają w niedzielę 23 stycznia piłkarki ręczne MKS-u FunFloor Perły Lublin. Ich przeciwnikiem będzie Start Elbląg. Kibice zastanawiają się, jaką formę zaprezentują lublinianki.
Po dobrym, ale niestety przegranym spotkaniu na wyjeździe z Zagłębiem Lubin, przed tygodniem u siebie MKS pokonał Piotrcovię, ale nie pokazał dobrej dyspozycji. Trener lubelskiej drużyny Monika Marzec mogła się cieszyć jedynie z formy bramkarki Weroniki Gawlik oraz rozgrywającej Dominiki Więckowskiej, która w trudnym momencie poprowadziła zespół do wygranej: – Myślę, że Dominika ma wszelkie predyspozycje, żeby być kluczową zawodniczką tego zespołu. Musi brać na siebie odpowiedzialność. Mam nadzieję, że stanie się to już w tym sezonie, bo na razie różnie bywa. To młoda zawodniczka, z którą wiążemy przyszłość.
MKS jest osłabiony przez kontuzję kilku szczypiornistek. Z Piotrcovią w składzie lubelskiej drużyny zabrakło: Julii Zagrajek, Andrijany Tatar i Mariny Razum. Z kolei, chociaż była wpisana do protokołu, w ogóle nie weszła na boisko Paulina Masna, która do niedawna była silnym punktem zespołu. Myślę, że zawodniczki zagraniczne nie dołączą w najbliższym czasie. Andrijana boryka się z urazem ramienia już od połowy października, natomiast Marina Razum na ostatnim treningu przed świętami naderwała mięsień w nodze i musi pauzować co najmniej 6-7 tygodni. Nie ma co liczyć na wzmocnienie, jeżeli chodzi o te dwie zawodniczki. A z Pauliną Masną zobaczymy. U Pauliny odezwały się problemy z kolanem, więc nie było potrzeby, żeby ją szarpać – tłumaczy Monika Marzec.
– Zobaczymy, jak dalej rozwinie się sytuacja, bo jednak Paulina ma poważniejszy problem, który było już widać po okresie przygotowawczym. Wtedy pauzowała. Teraz znowu ten problem z kolanem się pojawił. Mam nadzieję, że będziemy jeszcze widzieć Paulinę na lubelskich parkietach, aczkolwiek na pewno czeka ją w bliższej lub dalszej przyszłości zabieg operacyjny – dodaje Monika Marzec.
– W meczu ze Startem Elbląg będziemy stawiani w roli faworyta, bowiem będziemy grać z jednym z najmłodszych zespołów w lidze – stwierdza Monika Marzec.
W poprzedniej rundzie lublinianki wygrały pewnie na terenie rywalek, a aż 11 bramek w tamtym spotkaniu rzuciła Daria Szynkaruk. Skrzydłowa MKS-u uważa, że chociaż przeciwniczki zajmują przedostatnie miejsce w tabeli, to na pewno łatwo nie oddadzą punktów: – Każdy zespół, który tutaj przyjeżdża, chce powalczyć o punkty – stwierdza Daria Szynkaruk.
Mecz MKS Lublin – Start Elbląg rozpocznie się w niedzielę 23 stycznia o godzinie 17.00 w hali Globus. Meldunki z tego spotkania na antenie Radia Lublin.
AR / opr. ToMa
Fot. archiwum