Drugi dzień zajęć po powrocie z zimowych urlopów mają za sobą piłkarze drugoligowego Motoru Lublin. Zawodnicy przeszli we wtorek (12.01) testy wytrzymałościowe. Pierwszy trening ściśle piłkarski sztab szkoleniowy lubelskiej drużyny zaplanował na środowe popołudnie.
Napastnik Michał Fidziukiewicz podkreśla, że dobrze przepracowana zima to podstawa na cały rok. – Teraz każdy musi wykonać pracę właściwie na cały sezon, bo w lecie przerwa jest dość krótka. Tak naprawdę całą bazę wypracowujemy w styczniu i w lutym. Nie będzie lekko, ale ja się cieszę, bowiem trzeba się dobrze przygotować i wygrywać mecze w lidze.
Jesienią w ligowych meczach Motoru Fidziukiewicz zdobył aż 16 bramek. W mediach pojawiły się spekulacje, że najlepszy strzelec II ligi może zimą opuścić lubelską drużynę. Jak sam zainteresowany odnosi się do sprawy? – Mam jeszcze kontrakt na pół roku, więc na ten moment zostaję w klubie. Nie wiem, co musiałoby się wydarzyć, żebym wcześniej odszedł.
Po jesiennych meczach Motor zajmuje 7. miejsce w tabeli ze stratą 2 punktów do lokaty barażowej.
Piłkarską wiosnę lubelski zespół rozpocznie w ostatni weekend lutego wyjazdowym meczem z Hutnikiem Kraków.
JK / opr. ToMa
Fot. archiwum