Wiele lat temu w ramach rewitalizacji rynek w Hrubieszowie stał się „zabetonowanym” deptakiem. Minął okres trwałości projektu i miasto na prośbę mieszkańców przystąpiło do zmian.
Będzie więcej zieleni, z czego cieszą się hrubieszowianie: – Zawsze powinno być więcej zieleni, biorąc pod uwagę fakt, że od jakiegoś czasu w miastach panuje betonoza. Im więcej zieleni, tym lepiej, zwłaszcza że w lecie chodzi o cień i oczom lepiej patrzeć na zieleń. W lecie podczas upałów starsza osoba nie siądzie w takim miejscu, bo nie ma gdzie. Kiedyś były drzewa i ławeczki, więc ludzie siadali. Uważam, że pomysł zazielenienia deptaka jest bardzo dobry. W lecie jest bardzo gorąco, robi się taki „tunel upału”. To naprawdę nieznośne. Pracujemy w pobliżu i ciężko tu wyjść. Jest „patelnia” – mówią mieszkańcy.
– Rewitalizacja, która miała miejsce w latach 2013-2015, całkowicie zmieniła to miejsce – przyznaje Anna Wójcik-Dąbrowska z Urzędu Miasta Hrubieszów. – Została tu wprowadzona mała architektura w postaci latarni, ławeczek, fontanny miejskiej. Z zieleni niestety zostały tylko drzewa w donicach. To miejsce po rewitalizacji nie spodobało się mieszkańcom.
– Taka tendencja jest już obecna od jakiegoś czasu, na Zachodzie bardzo mocno, w polskich miastach też się pojawia – mówi dr inż. Jan Kamiński z Instytutu Architektury Krajobrazu KUL. – Trzeba powiedzieć, że na Lubelszczyźnie tej tendencji nie ma jeszcze w tak dużym stopniu, więc bardzo cieszy to, że Hrubieszów jest liderem zmiany z betonu na zieleń.
– Na prośby mieszkańców miasta Hrubieszów, już od wielu lat zgłaszanych do urzędu, chcemy odpowiedzieć nowym zagospodarowaniem deptaka, tak by odpowiadał ich pomysłom i potrzebom – mówi Paweł Wojciechowski, zastępca burmistrza miasta Hrubieszów. – Chodzi tu przede wszystkim o nasadzenia drzew. Ma być przygotowany pasaż drzew wzdłuż ulicy przy deptaku, w okolicy pomnika również będą nasadzenia niższej zieleni. Przygotowane będą też miejsca na organizowanie tzw. ogródków piwnych. Niemniej jednak pozostaje fragment deptaka wolny od wszelkich urządzeń, drobnej architektury i zieleni, po to byśmy mogli organizować – jak co roku – Rubienalia i inne imprezy.
– Każda zabetonowana powierzchnia powoduje, że woda z niej odpływa i obciąża kanalizacje – tłumaczy dr inż. Jan Kamiński. – Może też przyczyniać się do podtopień. Rozbetonowywanie powierzchni zapewnia także drenaż wody do wód gruntowych, jest ich dzięki temu więcej. Zmniejsza niebezpieczeństwo chociażby okresowych podtopień.
– Inwestycja, w ramach której deptak został przebudowany, polegała również na zabezpieczeniu gruntu. Na dość dużej głębokości jest warstwa betonu i to będzie technicznie utrudniało nam nasadzenia. Na pewno będzie wymagało to większych środków finansowych. Na ten moment jeszcze nie wiemy, jaki będzie koszt przebudowy deptaka, ale na pewno będziemy, przynajmniej etapami, realizować tę inwestycję – zapewnia Paweł Wojciechowski.
– Obecność zieleni ma dla nas ogromne znaczenie pod względem temperatury. Betonowe powierzchnie nagrzewają się bardzo mocno – zaznacza dr inż. Jan Kamiński. – Każde drzewo, rzucając cień, chroni powierzchnię. Oczywiście ma to też wpływ na nasze zdrowie psychiczne. Zupełnie inaczej czujemy się w otoczeniu zieleni, a inaczej gdy wokół jest beton.
– Mam nadzieję, że ta zmiana będzie korzystna dla wszystkich mieszkańców Hrubieszowa – dodaje Anna Wójcik-Dąbrowska.
Projekt został przygotowany przez Politechnikę Krakowską, jest uzgodniony z konserwatorem zabytków. Będzie konsultowany społecznie. A wiosną 2022 roku ma ruszyć budowa.
AP / opr. WM
Fot. nadesłane / UM Hrubieszów